Dawid Kownacki mimo młodego wieku będzie miał okazję po raz drugi zagrać w finale na Stadionie Narodowym. – Każdy chce wygrać. Dołożymy skuteczność i będziemy się cieszyć z Pucharu Polski – zapewnia napastnik Kolejorza.
– To jest finał i musimy być gotowi na każde rozwiązanie. Musimy być gotowi psychicznie, bo to jest jeden mecz i dalej nic nie ma. Gramy o trofeum, chcemy je zdobyć, bo duża liczba z nas, nie wygrała jeszcze Pucharu Polski. Musimy do dobrej gry, którą prezentowaliśmy w poprzednich meczach dołożyć skuteczność, a wtedy będziemy się cieszyć ze zwycięstwa – przyznaje Kownaś.
Jutrzejszy mecz będzie niesamowity pod względem otoczki, jak i kibiców. A mecze rozgrywane na Stadionie Narodowym należą do tych, które pamięta się latami – Takie wydarzenie jak finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym, to jest coś niesamowitego. 50 tysięcy kibiców, atmosfera na poziomie światowym, ale to taki sam mecz jak w zeszłym roku. Mecz o trofeum, a w piłkę grą się, by wygrywać, dlatego chcemy zdobyć ten Puchar – deklaruje.
Ostatni raz Kolejorz Puchar Polski zdobywał siedem lat temu, wtedy Kownaś miał zaledwie 12 lat. – Pewnie oglądałem ten mecz, ale dokładnie nie pamiętam. Byłem małym chłopcem i wtedy się biegało z chłopakami za piłką. Każdy chciał grać wielkie mecze, finały na wielkich stadionach przy wspaniałej atmosferze. Rok temu się nie udało, wiec teraz jest dodatkowy bodziec, by się zrewanżować i ten Puchar zdobyć