Dzisiaj na Stadionie Narodowym odbyła się konferencja prasowa przed jutrzejszym finałem Pucharu Polski. Na pytania dziennikarzy odpowiadali kapitan Kolejorza Łukasz Trałka oraz Tomasz Kędziora.
Dwie ostatnie edycje Pucharu Polski Kolejorz przegrał w finale ulegając Legii Warszawa. Czy tym razem uda się przywieźć puchar do Stolicy Wielkopolski? – Jeśli chodzi o ostatnie finały są one historią. Nie da się być bardziej przygotowanym jak my jesteśmy. Jesteśmy gotowi na 100%.Poprzednie historie nie są istotne w tej chwili. Finał Pucharu robi wrażenie. Stadion oraz rzesza kibiców również robi swoje. Nigdy nie wygrałem Pucharu Polski i teraz chcę go zdobyć. Wolę rywalizować z drużynami z Ekstraklasy, ponieważ ciężko jest się mentalnie przygotować do spotkań przykładowo do spotkań z drużyn z 2. ligi. Mamy satysfakcję z tego, że pokonujemy rywali ze swojej klasy rozgrywkowej. Atmosfera na trybunach jest ważna, lecz mecz przyjaźni tylko na trybunach. Na murawie nikt nie będzie na to zwracał uwagi. To będzie ciężki mecz i damy z siebie na pewno 100%. Skupiamy się na naszym zespole. Mamy swój cel, swoją grę i chcemy zagrać tak jak rozpisał nam to trener – powiedział na przedmeczowej konferencji kapitan Kolejorza, Łukasz Trałka.
Wtórował mu obrońca Tomasz Kędziora, który w swoim piłkarskim CV nie ma jeszcze tylko właśnie jutrzejszego pucharu. – Jest to kolejne spotkanie o duże trofeum. Zależy nam bardzo na tym, żeby przywieźć puchar do Poznania. Te trzy drogi do finału były inne. Teraz graliśmy praktycznie tylko z ekipami z Ekstraklasy. Nie ma to jednak znaczenia ponieważ w Pucharze każdy mecz jest trudny. W Arce zmieniło się trochę od momentu zmiany trenera, co było widać już w ostatnich meczach – mówił wychowanek Lecha.