Nickie Bille Nielsen znów daje o sobie znać. Były piłkarz Lecha Poznań ponownie jednak nie popisuje się na boisku, ale poza nim, gdzie stanie przed sądem za spowodowanie wypadku samochodowego. Według portalu ekstrabladet.dk Duńczyk zostanie oskarżony za narażenie pasażerów na śmiertelne niebezpieczeństwo. Ostatecznie rannych zostało pięć osób.
Groźny ale poza boiskiem
To, co Nickie Bille Nielsen zaprezentował w koszulce Lecha Poznań to przede wszystkim dawanie obietnic bez pokrycia. Duńczyk miał być rozwiązaniem dla ówczesnego zespołu „Kolejorza”, który miał spore problemy ze strzelaniem goli. Nielsen pokazał się jednak najlepiej w swoim premierowym meczu w Lechu, kiedy to pokonał bramkarza Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
Później Nielsen konsekwentnie spadał – także w hierarchii napastników. Po przyjściu Christiana Gytkjaera mógł liczyć na ogony, a także na spotkania w Pucharze Polski. Łącznie w niebiesko-białych barwach Nielsen zagrał 43 mecze, w których osiem razy strzelał bramkę.
Zobacz także: Dwóch piłkarzy Lecha Poznań z powołaniami do reprezentacji
Po odejściu z Lecha Poznań, Nickie Bille Nielsen był aktywny, ale głównie poza boiskiem. W 2019 roku został skazany na cztery miesiące więzienia za posiadanie narkotyków, a także za groźby z użyciem broni. Nielsen miał celować do rowerzysty z wiatrówki czy atakować pielęgniarkę, grożąc jej śmiercią. O wspomnianym wyżej wypadku wiadomo, że napastnik znów był pod wpływem narkotyków, co walnie przyczyniło się do kraksy.
fot.gettyimages.com