Krystian Sanocki zadebiutował w pierwszym zespole Kolejorza w meczu ze Zniczem Pruszków. 18-letni piłkarz zagrał poprawnie, a na dodatek asystował przy bramce Dariusza Formelli.
– Nie było najgorzej, wyszło mi kilka dośrodkowań, a tego trenerzy ode mnie oczekują. Były też strzały na bramkę po dryblingu i dośrodkowania. Podszedłem do tego na luzie jak do każdego innego meczu –ocenił swój występ Sanocki.
W niedzielę lechici zagrają prestiżowy mecz z warszawską Legią, ale czy znajdzie się w składzie miejsce dla debiutanta? – Nie wybiegam tak do przodu, teraz w weekend gramy mecz w rezerwach i chciałbym się na tym spotkaniu skupić.
Na przedmeczowej konferencji trener Żuraw zdradził, że sztab szkoleniowy chce desygnować do gry młodego piłkarza– Pogłoski, że zagram chodziły już w weekend, a oficjalnie się dowiedziałem przedwczoraj po treningu. Spodziewałem się, że dostanę tę szansę, ale nie wiedziałem na ile. Rzecz biorąc przeczuwałem, że może to być końcówka drugiej połowy – przyznaje.
Debiut w Pucharze Polski to jedno, ale pozostaje jeszcze Ekstraklasa – Chciałbym zadebiutować jak najszybciej w Ekstraklasie, ale to będzie zależało od mojej formy, a decyzję podejmą trenerzy.