Abdul Aziz Tetteh do zespołu Kolejorza dołączył latem tego roku. Za kadencji trenera Jana Urbana Ghańczyk dostaje więcej szans do gry niż miało to miejsce wcześniej.
Podczas przerwy na reprezentacje piłkarze mistrza Polski dostali więcej czasu na regeneracje od sztabu szkoleniowego. Dłuższy odpoczynek może się przydać, gdyż do końca roku lechici mają do rozegrania jeszcze dziewięć meczów. – Ta przerwa była dla nas bardzo dobra. Mamy za sobą dużo meczów. Wcześniej nie było zbyt wiele czasu na odpoczynek. Więcej wolnego na pewno się przydało – przyznaje Abdul Aziz Tetteh. – Pierwszy raz rozegram dziewięć meczów do końca sezonu. Rotacja na pewno nam pomoże, aby każdy poczuł się ważny – dodaje.
W czwartkowy wieczór Lech Poznań rozegra rewanżowe spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin. Pierwszy mecz poznaniacy wygrali 1:0. – Lech Poznań to taki klub, gdzie nie gra się tylko po to, aby przetrwać. Chcemy wygrywać na wszystkich frontach – zaznacza defensywny pomocnik Kolejorza.
Ponad miesiąc temu stery w „Poznańskiej Lokomotywie” objął trener Jan Urban. Wiele w grze poznaniaków się zmieniło. Różnica jest widoczna na pierwszy rzut oka – szkoleniowiec dokonuje więcej rotacji w składzie niż jego poprzednik, Maciej Skorża – Rozegraliśmy wiele spotkań. System rotacji jest dobrym rozwiązaniem. Dobrze, że wielu z nas gra. Wtedy czujemy się potrzebni – ocenia Ghańczyk.
Po piętnastu kolejkach Lech Poznań zajmuje 15. miejsce w ligowej tabeli. Na swoim koncie mistrzowie Polski mają zaledwie trzynaście punktów. – Teraz jest już na pewno lepiej niż było wcześniej. Wciąż jesteśmy jednak nisko w tabeli i mamy wiele do zrobienia, aby wydostać się z ligowego dna – kończy.