Maciej Skorża jeszcze nie zaczął swojego drugiego rozdziału z Lechem Poznań, a już niemal na pewno straci kluczowego zawodnika. Tymoteusz Puchacz po niedzielnym spotkaniu z Legią Warszawa na antenie telewizji Canal+, potwierdził swoje porozumienie z Unionem Berlin.
Kością niezgody kwota transferu
Wydaje się, że sam Tymoteusz Puchacz dał jasno do zrozumienia, że kwestią sporną pozostaje to, na jaką kwotę transferową przystaną zarówno Lech Poznań, jak i ekipa ze stolicy Niemiec. Według niepotwierdzonych informacji, „Kolejorz” domaga się około 4 milionów euro za lewego obrońcę, a Union ma być skory na takie warunki przystać.
Zobacz także: Ishak i jego sezon w liczbach
Maciej Skorża, który wrócił do Lecha Poznań straci zatem podstawowego od kilkunastu miesięcy zawodnika pierwszego drużyny. Tymoteusz Puchacz tylko w tym sezonie ligowym zagrał w dwudziestu dwóch spotkaniach, a więc opuścił zaledwie dwa. Miejsca w wyjściowym składzie nie oddaje jednak już od kampanii 2019/20, kiedy uzbierał aż 35 meczów w PKO BP Ekstraklasie.
Tymoteusz Puchacz łącznie zanotował zatem prawie sześćdziesiąt spotkań na poziomie ligowym, a mając na względzie jeszcze kilka końcowych kolejek, śmiało może myśleć o przekroczeniu tej bariery. Puchacz w koszulce Lecha Poznań zagrał także w sześciu meczach Ligi Europy, gdzie udało mu się zanotować nawet trzy asysty.