Piłkarze Lecha zagrają dzisiaj w spotkaniu Pucharu Polski z Polonią Warszawa. Będzie to trzecie spotkanie Jose Mari Bakero ze swoim byłym pracodawcą. Do tej pory Hiszpan nie wygrał z „Czarnymi Koszulami”. – To dobra drużyna, szczególnie w defensywie – przyznają piłkarze „Kolejorza”.
Zdają oni sobie sprawę z tego, że ich gra do tej pory jest rozczarowaniem. – Musimy zagrać odważnie i ofensywnie – mówi przed tym spotkaniem Marcin Kikut. – To musi być przełomowy mecz, lepszy niż te, które gramy do tej pory. Kluczem do sukcesu będzie nasza skuteczność – dodaje.
Podobnego zdania jest Semir Stilić, który w ostatnim spotkaniu nie pojawił się nawet w meczowej kadrze. – Przede wszystkim trzeba strzelić szybko bramkę i odrobić straty z pierwszego meczu – zauważa. – To bardzo ważny mecz. Jesteśmy w takiej sytuacji, że każde spotkanie jest dla nas kluczowe i może mieć duże konsekwencje – kontynuuje Bośniak.
Lechici są przed wieczornym meczem optymistami. Jednym z aspektów, który ma na to wpływ jest stan murawy przy Bułgarskiej. – Ta na Konwiktorskiej będzie lepsza, niż u nas – mówią. Jakie będzie to miało przełożenie na wynik i grę mistrza Polski przekonamy się wieczorem.