Bakero: Arka nie wykorzystała swojej szansy

Jose Mari Bakero może być zad­owolony z wyniku spotka­nia, ale kole­jny raz Lech zaw­iódł. — Wynik spotka­nia jest za wyso­ki i nie do koń­ca odzwier­cied­la prze­bieg spotka­nia — mówił na kon­fer­encji mec­zowej szkole­niowiec poz­nańskiego zespołu.

 

Zdaniem opieku­na drużyny mis­trza Pol­s­ki gospo­darze postaw­ili dzisi­aj wysok­ie warun­ki. - Arka na początku meczu grała wysokim pressingiem i mieliśmy prob­le­my. Gospo­darze mieli dwie sytu­acje do zdoby­cia bram­ki, ale ich nie wyko­rzys­tali — zauważył Bakero.

Lech prze­jął inic­jaty­wę dopiero w drugiej połowie, ale przez dłu­gi czas nie potrafił zagroz­ić bram­ce rywala. — Prze­budzil­iśmy i zaczęliśmy kon­trolować mecz - mówił tren­er. — W pier­wszej połowie zabrakło nam jeszcze sytu­acji bramkowych. W drugiej te już się pojaw­iły i w 85 min­u­cie wresz­cie zdobyliśmy bramkę. Kole­jne dwie były już pokazem zau­fa­nia do włas­nych umiejęt­noś­ci i pewnoś­ci siebie - dodał.

- Rud­nevs nie grał od początku, ponieważ ostat­nio gral­iśmy wiele spotkań, a zawod­ników trze­ba oszczędzać - przyz­nał szkole­niowiec. — W lidze będziemy starali się zdobyć tak dużo, ile się da. Naszym celem jest jak najwyższa pozy­c­ja — zakończył.