Bartoszek: Łatwiej trafić w “totka”, niż przewidzieć skład Lecha

Maciej Bar­toszek wyglą­dał po meczu na zad­owolonego z rezul­tatu spotka­nia z Lechem. – Przy­jechal­iśmy na trud­ny teren do Poz­na­nia z zami­arem wywiezienia przy­na­jm­niej jed­nego punk­tu. Jesteśmy bogat­si o jeden punkt, choć moż­na było nawet wygrać to spotkanie – mówił na kon­fer­encji pra­sowej tren­er GKS‑u Bełchatów.

 

- Były sytu­acje, gdy Bełchatów utrzymy­wał się przy piłce, stwarzał sytu­acje. Oczy­wiś­cie nie były one stupro­cen­towe. Sądzę, że w pier­wszej połowie lep­iej moż­na było wykon­ać stałe frag­men­ty gry.

- Szy­b­ciej moż­na trafić „szóstkę” w Tot­ka, niż trafić ustaw­ie­nie per­son­alne Lecha. Najważniejszy jed­nak był w tym spotka­niu Bełchatów i to  jak on będzie grał i jaką będzie prezen­tował formę.

- Trud­no porów­nać Lecha do naszych poprzed­nich prze­ci­wników. Mecz mec­zowi nie jest równy. Moż­na powiedzieć, że   tydzień temu spotkanie z Wisłą nam się nie ułożyło. Dzisi­aj staral­iśmy się grać piłką, co było naszym prob­le­mem na Wiśle. Nie chcę porówny­wać tych meczów. Lech jest bard­zo dobrym zespołem z sil­ną i sze­roką kadrą. To trud­ny i wyma­ga­ją­cy przeciwnik.

Brak spotkań
Brak spotkań

Następny mecz

Ostatni mecz

Mecze Ekstraklasy

Tabela Ekstraklasy (gr. mistrzowska)

Tabela Ekstraklasy

Strzelcy Ekstraklasy

Archiwum newsów

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.