Jerzy Cyrak po półtorej roku powraca do Poznania. Dzisiaj został szkoleniowcem zespoły Młodej Ekstraklasy, który wcześniej prowadził. Dotychczasowy opiekun tej drużyny pozostanie w klubie jednak zmieni się funkcja, którą będzie pełnił.
– Zmiana na stanowisku nie jest podyktowana niezadowoleniem z pracy Karola Brodowskiego, który oczywiście w dalszym ciągu pozostaje w klubie. Od tego roku Karol został szefem projektu, którego celem będzie doskonalenie treningu indywidualnego młodych zawodników. Zarówno tych z pierwszego zespołu jak Kamiński, Drygas czy Tonew jak i piłkarzy na co dzień trenujących z Młodą Ekstraklasą – przyznał dyrektor sportowy Lecha Poznań.
W czerwcu do Poznania powrócił po rocznej przerwie Mariusz Rumak, a po pół roku także Jerzy Cyrak. Ten drugi w ostatnim czasie był bezrobotny, zrezygnował z pracy w Lechii Gdańsk, w której był asystentem trenera Tomasza Kafarskiego, bo jego zwolnieniu.
– Przychodząc tu w czerwcu założyłem sobie, że odzyskam dla Lecha obu tych szkoleniowców, którzy trenerskie szlify nabywali właśnie w Poznaniu. Mariusz wrócił do nas już latem i cieszę się, że teraz mogę powitać trenera Cyraka. Jako trener Młodej Ekstraklasy będzie on ściśle współpracował z pierwszym zespołem. Podobnie będzie z trenerami drużyn juniorskich, którzy także będą blisko zajęć Młodej Ekstraklasy. Wszystko po to by zachować ciągłość pracy – zaznacza Andrzej Dawidziuk.
Sam zainteresowany jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. – Czuję się jakbym wrócił do domu. Spędziłem tu mnóstwo czasu. Dostałem szanse rozwoju, z której starałem się maksymalnie skorzystać. Wracam bogatszy o doświadczenia, które będę chciał właściwie spożytkować. Cel zespołu jest jasny. Chcemy dostarczyć jak najwięcej zawodników do pierwszej drużyny. Najbardziej istotny będzie dla nas rozwój indywidualny poszczególnych piłkarzy. Wraz z nim będzie się poprawiał poziom gry całej drużyny, a wraz z tym wyniki zespołu. One nie będą dla nas najważniejsze, ale na pewno będą wyznacznikiem postępów. Nie może być tak, że wynik nie ma znaczenia. W piłce seniorskiej jest on najważniejszy i naszym zadaniem jest przyzwyczajanie do tego młodych piłkarzy – mówił Jerzy Cyrak.