Trenerski dwugłos po meczu z Polonią Warszawa

Zaprasza­my do zapoz­na­nia się z wypowiedzi­a­mi tren­era po meczu Lech Poz­nań — Polo­nia Warszawa.

Czesław Mich­niewicz (Polo­nia Warsza­wa): — Prze­gral­iśmy ważny mecz, który będzie miał istotne znacznie na fin­iszu ligi. Zagral­iśmy tak jak chcieliśmy, stwarza­l­iśmy sytu­acje, ale nie strzelil­iśmy bram­ki. W Poz­na­niu trze­ba to zro­bić. Dzisi­aj nie może­my się wsty­dz­ić po tej prze­granej, choć ma ona duże kon­sek­wenc­je. Dzisi­aj jest nam po pros­tu żal. Nie wiem co ze mną, nie wiem co z Polonią, ale jeśli będziemy szli w tym kierunku, to może Polo­nia za rok będzie wygrać 1:0, a nie prze­gry­wać. Nie chce licy­tować się na sytu­acje, ale dzisi­aj Lech był skuteczniejszy.

Mar­iusz Rumak (Lech Poz­nań): — Ten mecz był trud­ny i miał swo­je momen­ty. W pier­wszej połowie gral­iśmy niem­ra­wo. Nie tak jak zakładal­iśmy, szczegól­nie pod bramką, gdzie nasze zachowanie było nie takie jak powin­no. Po prz­er­wie i kilku wskazówkach wyglą­dało to lep­iej, mieliśmy okaz­je, a jed­na skończyła się bramką. Martwi to, że później się cofnęliśmy do obrony. To wyni­ka też z tego, że Polo­nia zaczęła grać długim podaniem, a przy jej napast­nikach to był prob­lem. Mecz kończyło na boisku pię­ciu młodzieżow­ców, to przyszłość Lecha. Brak Artioma nie był widoczny i nie myślę o tym meczu w ten sposób, że jeśli on jest to nasza gra wyglą­da lep­iej, albo gorzej.