Trenerski dwugłos po meczu Lech — Zagłębie

Zaprasza­my do zapoz­na­nia się z wypowiedzi­a­mi pomec­zowy­mi obu szkole­niow­ców. Poniżej komen­tarze Pavla Hapala i Mar­iusza Rumaka.

Pavel Hapal (Zagłę­bie Lubin): — Oglą­dal­iśmy dzisi­aj fajny mecz dwóch rywali gra­ją­cych ofen­sy­wną piłkę. Wes­zliśmy dobrze w mecz, my mieliśmy dwie sytu­acje na zdoby­cie bram­ki, drugą wyko­rzys­tal­iśmy. Lech później nas przy­cis­nął i zdobył dwie bram­ki z jedynych sytu­acji, które miał w pier­wszej połowie. W drugiej połowie zdomi­nowal­iśmy Lecha, mieliśmy więcej z gry, ale brakowało nam wykończenia i cel­nego poda­nia. Mogliśmy przechylić sza­le zwycięst­wa na swo­ją korzyść, ale Szymek zmarnował dobrą okazję. Później Lech zdobył trze­cia bramkę i zasłuże­nie wygrał.

Mar­iusz Rumak (Lech Poz­nań): — To był spec­jal­ny mecz. Jeden z nas dzisi­aj przed treningiem dostał smut­ną wiado­mość i wygral­iśmy dziś dla Luisa. Po drugie pier­wszy raz pod moją wodzą, prze­gry­wal­iśmy i wygral­iśmy. Po trze­cie gola strzelił Piotr Reiss. Jeden tren­er powiedzi­ał, że trze­ba się nacier­pieć, żeby odnieść sukces. My dzisi­aj cier­pieliśmy przy stra­cie gola, potem w drugiej połowie. Trze­ba było użyć cech wolicjon­al­nych. Pokaza­l­iśmy, że jesteśmy prawdzi­wym zespołem i potrafimy wygry­wać. Zdobyliśmy ładne bram­ki i zwyciężyliśmy.