Podopieczni Mariusza Rumaka nie najlepiej będą wspominać podróż do Sztokholmu. W pierwszym spotkaniu III rundy eliminacyjnej Lech Poznań przegrał zasłużenie z AIK Solna 3:0 i przed przyszłotygodniowym rewanżem jest w bardzo trudnej sytuacji.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zaraz po rozpoczęciu spotkania przejęli inicjatywę i przeważali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. W pierwszym kwadransie kibice Lecha dwukrotnie mogli odetchnąć w ulgą. W 7. minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Daniel Gustavsson, a po chwili Celso Borges, lecz żaden z nich nie zaskoczył Jasmina Buricia. Kilka minut później AIK znów miało dobrą okazję do zdobycia gola, ale i tym razem bramkarz Lecha nie dał się zaskoczyć.
Z upływem czasu „Kolejorz” powoli zaczynał zagrażać bramce strzeżonej przez Ivana Turinę. W 17. Minucie na groźne uderzenie z dystansu zdecydował się Łukasz Trałka. To jednak Gergo Lovrencics był najbardziej niebezpiecznym zawodnikiem Lecha i sprawiał sporo problemów defensywie AIK. Golkiper Szwedów nie miał jednak większych okazji do wykazania się i zaprezentowania swoich umiejętności, ponieważ uderzenia Lechitów pozostawiały wiele do życzenia.
Po przerwie oba zespoły prowadziły wyrównane zawody, jednak to gospodarze bardziej zagrażali bramce Jasmina Buricia. Bośniak w 58. minucie spotkania popełnił fatalny, jak się później okazało, w skutkach błąd, gdy nie złapał pozornie prostej piłki, a ta wyszła na rzut rożny. Po chwili wykonany przez Szwedów rzut rożny sprawił bardzo duże problemy defensywie „Kolejorza”, która w ogóle nie zareagowała na strzały Viktora Lundberga, a także Martina Lorentzsona. Niestety po tym drugim uderzeniu piłka wpadła do siatki i „Kolejorz” przegrywał 1:0.
Po stracie bramki to jednak AIK Solna nadal stwarzał sobie kolejne sytuacje strzeleckie. Dwukrotnie bliski umieszczenia futbolówki w bramce był Viktor Lundberg, ale w obu przypadkach młodemu Szwedowi zabrakło precyzji. Z czasem Lech zaczął przeprowadzać coraz to groźniejsze kontrataki pod bramką Ivana Turiny. Wciąż jednak miał problemy z utrzymaniem koncentracji pod własną bramką, co znakomicie wykorzystali gospodarze, a dokładniej Celso Borges. Kostarykańczyk w 78. minucie kompletnie niepilnowany oddał płaski strzał po ziemi i pokonał Jasmina Buricia.
Mimo dwubramkowego prowadzenia piłkarze AIK-u nie zwalniali tempa i po kilku minutach podwyższył prowadzenie. Po raz kolejny tragicznie zachowała się obrona „Kolejorza”, która ponownie pozwoliła na łatwe wejście Martinowi Mutumbie, który odegrał do wyróżniającego się dzisiaj Viktora Lundberga, a ten z bliskiej odległości zdobył trzecią bramkę.
AIK SOLNA – LECH POZNAŃ 3:0
BRAMKI: `59 Lorentzson, `78 Borges, `86 Lundberg
Żółte kartki: Ahman-Persson, Daníelsson – Henriquez, Lovrencics
AIK: Turina – Lorentzon, Karlsson, Backman, Johansson – Gustavsson (78. Daníelsson), Tjernstroem, Ahman-Persson (78. Atakora), Kayongo-Mutumba – Borges, Lundberg
LECH: Burić – Wołąkiewicz (83. Drewniak), Arboleda, Kamiński, Henriquez – Możdżeń (73. Ubiparip), Trałka, Murawski, Tonew (85. Bereszyński) – Lovrencsics, Ślusarski
Widzów: 10 685