Czterech piłkarzy z obecnej kadry Lecha może grać na pozycji napastnika. Trener Skorża ma jednak do dyspozycji trzech z nich – Sadajewa, Kownackiego i Hamalainena. Który z nich jest statystycznie najlepszym wyborem? Który zdobył najwięcej bramek? Poniżej odpowiedzi na te pytania.
Autor: Karol
Już jutro Lech podejmie Zawiszę Bydgoszcz. Będzie to drugi mecz zarówno dla nowego trenera Lecha Macieja Skorży jak i dla wszystkim nam dobrze znanego trenera Zawiszy- Mariusza Rumaka. Byli trenerzy Lecha, w pierwszych meczach przeciwko swojemu byłemu klubowi wypadali często bardzo dobrze. Jak będzie tym razem?
„Mecze przyjaźni” dla kibiców to okazja to spotkania się ze swoimi braćmi po szalu. Przyjaźń jednak jest jedynie na trybunach, na boisku trwa walka o ligowe punkty. W przeszłości „Kolejorz” był dla swoich przyjaciół bardzo gościnny i łaskawy.
Można powiedzieć, że Lech ma wieczny problem z ilością środkowych pomocników w kadrze. Nawet w pamiętnym sezonie 2010/11 gdy „Kolejorz” wygrał z ManCity i wyeliminował Juventus Turyn z dalszych rozgrywek w Lidze Europejskiej trener Zieliński, a później Bakero mieli do dyspozycji tylko 4 środkowych pomocników, w tym dopiero rozpoczynającego karierę w seniorskiej piłce Kamila Drygasa. Teraz w obliczu kontuzji Trałki oraz Linettego wracają problemy ze środkowymi pomocnikami.