Cztery lata, dwa awanse, mnóstwo wspaniałych i zwycięskich chwil- tak zapamiętamy pracę trenera Dariusza Kustonia w Drużynie Wiary Lecha. Prezes Wiary Lecha- Paweł Piestrzyński poinformował dzisiaj o przerwaniu współpracy z pierwszym szkoleniowcem kibolskiej drużyny.
Trener Kustoń objął Wiarę Lecha w 2011 roku, gdy szukający jednorazowej przygody w Pucharze Polski zawodnicy potrzebowali szkoleniowca na dużym boisku. Po pierwszym sezonie w B klasie od razu wywalczył z drużyną awans, by dwa lata później znów świętować. Tym razem kibole wywalczyli promocję do Okręgówki, gdzie współpraca z trenerem nie była już taka owocna. Po rundzie jesiennej DWL zajmuje ósmą pozycję w tabeli z 14 punktami na koncie- W rundzie jesiennej dysponowaliśmy znacznie słabszym składem niż sezon, czy dwa temu. Właśnie to jest główną przyczyną naszych porażek, a nie postawa trenera. Celowaliśmy po półmetku w górną część tabeli, ale w związku z brakami kadrowymi niestety nie spełniliśmy założeń- komentuje Paweł Piestrzyński.
Przez cztery i pół roku rozegrał z kibolami 97 spotkań zwyciężając aż w 66 z nich- To dobitnie pokazuje, że trener się spełniał w tej roli. Szkoda, że w pewnym momencie przestało to funkcjonować. Popadliśmy w monotonię i potrzebujemy świeżości w drużynie. Mamy do trenera Kustonia ogromny szacunek, lecz musimy jednak spróbować innej drogi- Jak mówi prezes Wiary Lecha, pożegnanie z trenerem Kustoniem nie należało do łatwych- Trener życzył nam powodzenia i przekazał cenne rady. Podziękowałem mu za współpracę i wspólne sukcesy.
Nieznane jest jeszcze nazwisko następcy Dariusza Kustonia- Zaczynamy poszukiwania nowego trenera i myślę, że już wkrótce zostanie ogłoszony. Przed nowym szkoleniowcem będzie stało bardzo trudne wyzwanie. Będzie musiał zorganizować drużynę z aktywnych kiboli. Często bywa tak, że dzień po długim powrocie baną z meczu, zawodnik musi dać z siebie wszystko na ligowym meczu. Zawodnicy Drużyny Wiary Lecha poświęcają temu klubowi cały tydzień i nowy trener będzie musiał brać to pod uwagę– mówi Piestrzyński.
Dodatkowym czynnikiem w odbudowie zespołu będzie czas. Nowy trener na przygotowanie zespołu do rundy będzie miał bowiem około trzy miesiące.