Rafał Murawski może trafić do Anderlechtu Bruksela. Belgowie za pomocnika Lecha mogą zapłacić nawet 2 miliony euro. Nie doszło jeszcze do rozmów pomiędzy klubami, ale prawdopodobnie oficjalne zapytanie w tej sprawie nastąpi na początku przyszłego roku.
Rafał Murawski w styczniu tego roku wrócił do Poznania. Po nie najlepszych występach wiosną, wątpiono w sens tego transferu, jednak okazuje się, że dobrze przepracowany letni okres przygotowawczy był kluczem do wysokiej dyspozycji „Murasia”. Pomocnik Lecha był wyróżniającym się graczem swojego zespołu, a to nie mogło umknąć uwadze innym klubom. Duże zainteresowanie piłkarzem „Kolejorza”, zdaniem mediów, wyraża Anderlecht Bruksela.
„Muraś” Belgów ma kosztować ok. 2 milionów euro. Władze Lecha są chętne na sprzedaż tego piłkarza, ponieważ notują spore straty związane z brakiem gry w europejskich pucharach i słabą frekwencją na Bułgarskiej. Na razie oba kluby nie kontaktowały się ze sobą, ale nie jest tajemnicą, że Rafał Murawski znalazł się na celowniku klubu ze stadionu Constanta Vanden Stocka.
Na spotkaniu z Widzewem, pod koniec listopada, przegranym 0:1 obecny był prezes Anderlechtu Bruksela, Roger Vanden Stock. Latem z belgijskiego klubu odchodzi Argentyńczyk Lucas Biglia, a władze tego zespołu zapobiegawczo, już teraz szukają następcy dla tego piłkarza.