W pierwszym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europy piłkarze Lecha Poznań zremisowali 1:1 w wyjazdowym meczu z Chazarem Lenkoran. Bramkę na wagę remisu dla „Kolejorza” zdobył Mateusz Możdżeń, który dzisiaj zagrał w środkowej formacji drużyny ze stolicy Wielkopolski. Lech mecz kończył w „dziesiątkę”, czerwoną kartkę otrzymał Szymon Drewniak.
Autor: Karol Jałowiec
Jutro o 13:30 odbędzie się losowanie III rundy eliminacji Ligi Europy. Już dzisiaj poznaliśmy koszyk, w którym znalazła się para Lech – Chazar.W przypadku ewentualnego awansu do kolejnej fazy rozgrywek „Kolejorz” nie trafi na zespołu zza Kaukazu, co na pewno ucieszy nie tylko sztab szkoleniowy, ale również kibiców.
Jutro o 13:30 odbędzie się losowanie III rundy eliminacji Ligi Europy. Już dzisiaj poznaliśmy koszyk, w którym znalazła się para Lech – Chazar.W przypadku ewentualnego awansu do kolejnej fazy rozgrywek „Kolejorz” nie trafi na zespołu zza Kaukazu, co na pewno ucieszy nie tylko sztab szkoleniowy, ale również kibiców.
W dzisiejszym meczu przeciwko Chazarze Lenkoran piłkarze „Kolejorza” zagrają w granatowych strojach. Lechici chcieli zagrać na biało, ale w takim komplecie strojów wystąpią dzisiaj gospodarze. Dlatego podopieczni Mariusza Rumaka wystąpią dzisiaj w trzecim komplecie przygotowanym na ten sezon.
W dzisiejszym meczu przeciwko Chazarze Lenkoran piłkarze „Kolejorza” zagrają w granatowych strojach. Lechici chcieli zagrać na biało, ale w takim komplecie strojów wystąpią dzisiaj gospodarze. Dlatego podopieczni Mariusza Rumaka wystąpią dzisiaj w trzecim komplecie przygotowanym na ten sezon.
Kebba Ceesay jest bliski przejścia do Lecha Poznań. Prawy obrońca, występujący obecnie w szwedzkim Djurgårdens IF, ale jest zdecydowany na transfer zagraniczny. Zainteresowane sprowadzeniem piłkarza są także kluby z Francji i Stanów Zjednoczonych.
Kebba Ceesay jest bliski przejścia do Lecha Poznań. Prawy obrońca, występujący obecnie w szwedzkim Djurgårdens IF, ale jest zdecydowany na transfer zagraniczny. Zainteresowane sprowadzeniem piłkarza są także kluby z Francji i Stanów Zjednoczonych.
Coraz lepsze wyniki zespołów z Azerbejdżanu sprawiają, że gra z klubami z tego kraju jest znacznie większym wyzwaniem dla europejskich zespołów, niż jeszcze kilka lat temu. – Trochę prawdy jest w tym, że gonią Europę. Cały czas się rozwijają – zauważa Hubert Wołąkiewicz.
Coraz lepsze wyniki zespołów z Azerbejdżanu sprawiają, że gra z klubami z tego kraju jest znacznie większym wyzwaniem dla europejskich zespołów, niż jeszcze kilka lat temu. – Trochę prawdy jest w tym, że gonią Europę. Cały czas się rozwijają – zauważa Hubert Wołąkiewicz.
– Możemy mówić o Chazarze w kategorii silniejszego albo słabszego zespołu od Żetysu, ale wszystko zweryfikuje boisko. Jedziemy do Azerbejdżanu po dobry rezultat, który pozwoli u siebie zagrać ze spokojem – mówi przed meczem w europejskich pucharach Hubert Wołąkiewicz.