W odmiennych, niż Lech, nastrojach do finałowego meczu Pucharu Polski przystąpi Legia Warszawa. Podopieczni Macieja Skorży pokonali Widzew Łódź 1:0 po trafieniu Alejandro Cabrala. Po tym meczu Legia umocniła się w czołówce ligi.
Autor: Karol Jałowiec
– W pierwszej połowie okazaliśmy szacunek do mistrza Polski, był on nawet zbyt duży. Wiedzieliśmy, że będzie czekać nas trudne spotkanie – podkreślał na konferencji prasowej po meczu Jan Urban, trener Zagłębia.
– Wydawało się, że wszystko nam sprzyja: dobrze przygotowana płyta boiska, czy atmosfera na trybunach, a jednak przegraliśmy – powiedział po meczu w Lubinie, trener Lecha.
Od początku spotkania Lech miał optyczną przewagę, jednak nie potrafił jej udokumentować i potwierdzić bramkami. Mistrz Polski przegrał w Lubinie z miejscowym Zagłębiem 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Traore.
Za cztery miesiące gotowy do gry w meczach o stawkę powinien być Marcin Kikut, który dzisiaj przeszedł operację kontuzjowanego kolana. Zdaniem lekarza przerwa w treningach potrwa trzy miesiące, a kolejny zawodnik będzie nadrabiał zaległości i w sierpniu powinien być do dyspozycji trenera.
Piłkarze Legii Warszawa i Lecha Poznań zmierzą się we wtorek w finale Pucharu Polski na stadionie Zawiszy im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy. Mecz odbędzie się pomimo negatywnej opinii policji.
W meczu z Zagłębiem Lubin nie zagra Manuel Arboleda. Trener Lecha postanowił dać odpocząć Kolumbijczykowi, który od początku rundy nie wystąpił tylko w jednym spotkaniu; ze Śląskiem Wrocław. – Chcę by właśnie teraz odpoczął i odzyskał siły – przyznał Jose Mari Bakero.
W ostatnim czasie wiele miejsca w mediach poświęca się kibicom i zagrożeniu, jakie mogą oni spowodować podczas przyszłorocznych Mistrzostw Europy. W związku z tą sytuacją Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców wydał oświadczenie, które przeczytacie poniżej.
Lech po odejściu Sławka Peszko ma problemy ze skrzydłowymi, dlatego latem głównym celem transferowym „Kolejorza” będzie właśnie ta pozycja. Na celowniku władz mistrza Polski znalazł się Tomasz Kupisz, który występuje obecnie w Jagiellonii Białystok – podaje „Fakt”.
Tomasz Bandrowski przeszedł zabieg stawu biodrowego, ale nadal przebywa w Berlinie, gdzie przez najbliższe dwa miesiące będzie on pracował nad powrotem do treningów. Inna sytuacja jest w przypadku Marcina Kikuta, który w piątek przejdzie artroskopię kolana. Lekarze Lecha nie chcą jednak wskazywać jego terminu powrotu na boisko.