Wczoraj wieczorem, na kilka godzin przed zamknięciem letniego okienka transferowego, oficjalna strona Lecha Poznań poinformowała o nowym nabytku drużyny. Na cztery lata z „Kolejorzem” związał się Maciej Gajos. Młody pomocnik najpierw musiał przejść testy medyczne w klinice, by później bez żadnych przeciwwskazań podpisać kontrakt z Mistrzem Polski.
Autor: Michal
Lech Poznań wygrał z Videotonem Szekesfehervar 1:0. Mecz z Węgrami nie był spotkaniem najwyższych lotów. Akcji mało, walki niewiele. Spotkanie, które na długo w świadomości kibiców nie zostanie. I tu nie chodzi wcale o złą grę, po prostu brakowało zaangażowania. Wynik jest, ale statystyki to nie wszystko. Pomimo dobrego rezultatu mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej. Na samym początku swoje sytuacje miał Feczesin, który dwa razy próbował swoich sił, ale na drodze napastnika do wpisania się na listę strzelców stanął Burić. Lechici starali się zaatakować, wyczekiwali na przeciwnika i ruszali do przodu. Ofensywa w tym meczu nie była stawiania jednak…
Trenerom na naszym ligowym podwórku zawsze sprawiało problem pogodzić grę na kilku frontach. Ten temat ciągnie się tak naprawdę od kilku lat. Podobną sytuację mogliśmy oglądać na Bułgarskiej dokładnie pięć lat temu.
Lech Poznań przegrał z Piastem Gliwice 0:1. Lech nie miał pomysłu na grę. Trener wystawił mocno przemeblowany skład, co nie pomogło stwarzać drużynie dobrych sytuacji. W 44. minucie po błędzie Tetteha, na listę strzelców wpisał się Vacek. Do końca spotkania lechici nie byli wstanie zagrozić obecnemu liderowi na tyle, by wywalczyć z tego meczu chociaż jeden punkt.
Lech Poznań wygrał z Videotonem Szekesfehervar 3:0 i rewanż na Węgrzech wydaje się być już tylko formalnością. Lech podczas meczu ewidentnie przeważał nad przeciwnikiem. Do szatni na przerwę schodził z wynikiem 1:0 po bramce Linettego. Swoje szanse miał również Videoton, ale nie na tyle groźne, by pokonać Buricia. Drugą bramkę w 57. minucie zdobył Thomalla, a dziesięć minut później podwyższył wynik jeszcze Trałka. Rewanżowy mecz z Videotonem zostanie rozegrany za tydzień w czwartek w Szekefehervar. Jeśli Lech utrzyma tak dobrą dyspozycję, jak dzisiaj, to otworzą się przed drużyną drzwi do fazy grupowej Ligi Europy.
Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2 po bezbarwnym meczu. Przy Bułgarskiej szpital, a na boiskach ligowej Ekstraklasy istna katastrofa. Mistrz Polski po 5. kolejce ma tylko cztery punkty w tabeli. Zagłębie otworzyło wynik już w 7. minucie po golu Janusa. Bramkę do szatni dorzucił jeszcze Piątek. W drugiej połowie trener Skorża postawił wszystko na jedną kartę i wykorzystał w przerwie pozostałe dwie zmiany. Niestety nie dało to zamierzonego skutku. W 93. minucie honorową bramkę strzelił Robak.
Rywalem Lecha w 1/8 finału Pucharu Polski będzie Ruch Chorzów. Podczas dzisiejszego losowania w siedzibie PZPN dowiedzieliśmy się również, że mecz ten odbędzie się pomiędzy 22, a 24 września.
UEFA przychyliła się do wniosku Lecha Poznań i spotkanie IV rundy el. Ligi Europy lechici rozegrają przy udziale publiczności.
Lech Poznań bezbramkowo zremisował z Koroną Kielce. Spotkanie było bezbarwne w wykonaniu obu drużyn. Nie można powiedzieć, że któraś jedenastka bardziej przeważała na boisku, chociaż to „Kolejorz” częściej był przy piłce i miał więcej sytuacji podbramkowych. Sytuację na boisku zmieniła czerwona kartka dla Dariusza Dudki. Gra w dziesięciu znacznie osłabiła podopiecznych trenera Skorży. Pierwszy raz w tym sezonie lechici kończą mecz bezbramkowym remisem.
W dzisiejszym spotkaniu z Koroną Kielce zabrakło Barry’ego Douglasa na boisku. Na konferencji przedmeczowej nie było żadnej informacji o kontuzji Szkota. Dziwił więc fakt, że obrońca nie znalazł się nawet w osiemnastce meczowej.