– To był bardzo, bardzo trudny mecz, tym bardziej cieszy mnie to, że wygrany. Korona grała agresywnie i była zdeterminowana, nie jest łatwo grać i utrzymać koncentrację, gdy gra jest szarpana – przyznał na konferencji prasowej po meczu 10. Kolejki T-Mobile Ekstraklasy trener Lecha, Jose Mari Bakero.
– Pierwsza połowę zagraliśmy fantastycznie, tak jak chciałem żebyśmy zagrali. W drugiej połowie pokazaliśmy ducha walki, dzięki czemu wygraliśmy – przyznał.
– To stłuczenie, ale nie wiadomo, co to dokładnie jest. Jutro rano będziemy wiedzieć więcej. Cały czas jednak kuleje – mówił opiekun gospodarzy o urazie Huberta Wołąkiewicza
– W meczu z Wisłą zagraliśmy inaczej i wyszło to źle. Teraz Luis wrócił w bardziej komfortowych warunkach, w pierwszej klasie. Może wydaje się to śmieszne, ale to duża różnica. Miałem wątpliwości pomiędzy Luisem, a Marcinem Kamińskim, ale ten mecz rozegrał jeszcze później i wrócił dopiero wczoraj późnym wieczorem. W tym momencie jego kondycja i szybsza regeneracja zadecydowały o tym, że Luis wystąpił od pierwszej minuty – tłumaczył z kolei decyzję o wystawieniu Luisa Henriqueza w wyjściowym spotkaniu.