Przed piłkarzami Kolejorza prawdziwe wyzwanie – w ciągu 9 dni rozegrają oni trzy bardzo ciężkie mecze, które to w dużej mierze mogą mieć wpływ na dalszą część sezonu.
Lechici zagrają jutro na wyjeździe z Wisłą Kraków, następnie w środę czeka ich rewanż w Pucharze Polski ze szczecińską Pogonią. Zwieńczeniem tego maratonu będzie zaś szlagierowe z Legią Warszawa na Inea Stadionie w następną niedzielę. – Najbliższy tydzień będzie dla nas ważny, jednak po tych trzech spotkaniach to nie koniec, bo czekają na nas kolejne. Teraz koncentrujemy się tylko na spotkaniu przeciwko Wiśle. Będziemy grać przeciwko bardzo dobrej drużynie, lecz chcemy zwyciężyć. Każdy mecz jest tak samo ważny i nie zakładamy, że któryś ma większą wagę – ocenia szkoleniowiec Poznańskiej Lokomotywy, Nenad Bjelica.
Przerwa na mecze reprezentacyjna była dobrą okazją dla sztabu trenerskiego, by przygotować piłkarzy do kolejnej części piłkarskiej wiosny. – Wykonaliśmy przez ten czas bez rozgrywek bardzo dobrą pracę. Przez ten tydzień bardzo intensywnie pracowaliśmy. Zawodnicy, którzy grali w kadrze utrzymali rytm meczowy i jesteśmy przygotowani na te ostatnie dwa miesiące. Myślę, że do końca utrzymamy wysoki poziom – mówi Chorwat. – Zawodnicy, którzy reprezentowali Lecha w kadrze Polski U21 są zmęczeni, jednak poza Kownackim, który ma problemy mięśniowe i nie jedzie do Krakowa będą do mojej dyspozycji. W Poznaniu zostaje też Łukasz Trałka, który pauzuje z powodu kartek oraz Elvis Kokalović, który nadal leczy kontuzję. Reszta jest gotowa do gry – kończy trener.