Grupy Kibicowskie Lecha Poznań podjęły decyzję o kontynuowaniu protestu, który został zainicjowany w maju tego roku. W oświadczeniu czytaliśmy, że decyzja podjęta ze względu na: „narastające represje stosowane wobec kibiców oraz niektórych klubów”. W związku z tym Grupy Kibicowskie nie będą prowadziły na meczach Lecha zorganizowanego dopingu. Nie oznacza to jednak, że nie będzie go wcale..
Kilku kibiców postanowiło zorganizować doping na przeciwległej do Kotła trybunie nr IV. Wystosowali więc do klubu pismo z prośbą o zgodę na prowadzenie kulturalnego dopingu. Otrzymali, co nie powinno dziwić, zgodę. W swoim oświadczeniu zapowiadają oni:
W związku z tym stanęliśmy przed ogromnym wyzwaniem, szczególnie, że nie posiadamy doświadczenia w organizacji dopingu. Ale czego się nie robi dla ukochanego Lecha.
Zwracamy się zatem z prośbą do wszystkich Kiboli Kolejorza o czynny doping, jak i o wszelką pomoc przy jego organizacji.
Co do formy dopingu, zwracamy się z prośbą o: nie odpalanie rac, nie używanie wulgaryzmów, nie wykrzykiwanie haseł politycznych.
Przyśpiewki i hasła zapowiada prowadzący doping. Zapewniam, że będziecie go słyszeli. Wam nie pozostaje nic innego jak tylko dopingować i bawić się na całego.
Jest to pierwszy mecz na którym IV będzie prowadziła doping. Ale w planach są również skromne na razie kartoniady. Myślimy o flagach i o oprawach. Tu też zwracamy się do chętnych o pomoc. Myślę, że od teraz możemy ruszyć całą machinę pomysłów, porad, pomocy.
Jako pierwsze, to informacja, do osób chcących czynniej wspierać doping (zbierał ich garmon), abyśmy spotkali się wcześniej w dniu meczu, godzinę i miejsce podamy.
No to drogie kibicki i kibice, do dzieła. Można już oficjalnie rozpropagować organizację naszego dopingu gdzie się da.
Jak sądzicie, uda się kibicom z „czwórki” zorganizowanie dopingu już na najbliższym meczu z Wisłą?