DWL: Imponująca odpowiedź Wiary Lecha

K.K.S. Wiara Lecha pokon­ała Weł­ni­ankę Kiszkowo 7:1. Kibole tym samym odpowiedzieli nie tylko na zwycięst­wo KS Gniezno, które traci do Lechitów tylko trzy punk­ty, ale również na wysoką porażkę w Kiszkowie.

Podopieczni tren­era Dar­iusza Kus­to­nia szy­bko ustaw­ili spotkanie. Naty­ch­mi­ast zaatakowali i wyko­rzysty­wali błędy w ustaw­ie­niu swoich dzisiejszych rywali. Szczegól­nie dużo miejs­ca było w boc­nzych sek­torach boiska, gdzie Wyka i Szen­feld z łat­woś­cią dochodzili do okazji na dośrodkowanie.

Już w 13. min­u­cie “Kole­jorz” objął prowadze­nie, gdy Surowiec z łat­woś­cią obró­cił się na obroń­cy i pokon­ał bramkarza goś­ci. Chwilę później Szer­szeń wyko­rzys­tał dokładne podanie Szen­fel­da i pod­wyższył na 2:0. Kibole nie zamierza­li na tym poprzestawać i jeszcze przed prz­er­wą dwukrot­nie umieś­cili piłkę w siatce. Zro­bił to nieza­wod­ny “Szeryf”, który swo­ją drugą bramkę zdobył po minię­ciu dwóch obrońców Weł­ni­an­ki, gdy z ławoś­cią prz­erzu­cił piłkę nad inter­we­ni­u­ją­cym bramkarzem. Przed prz­er­wą skom­ple­tował on hat-tric­ka po kopii akcji na 2:0, kiedy Szen­feld wyłożył fut­bolówkę napast­nikowi Wiary Lecha.

I po prz­er­wie to właśnie on dał Lechit­om syg­nał do ataków. Lechi­ci starali się dłużej utrzymy­wać przy piłce i szukali swoich szans na zdoby­cie bram­ki, posyła­jąc długie poda­nia w kierunku Szer­szenia. Jed­no z nich udało się zawod­nikowi znakomi­cie opanować, minął z łat­woś­cią bramkarza i z bliskiej odległoś­ci huknął w kierunku bram­ki, pod­wyższa­jąc prowadzenie.

Wysok­ie prowadze­nie nie zmniejsza­ło deter­mi­nacji Wiary Lecha, która w pamię­ci miała porażkę 0:7 w poprzed­niej rundzie. Nadal wyko­rzysty­wali błędy w ustaw­ie­niu rywali i stwarza­li zagroże­nie swoi­mi ataka­mi ze skrzy­deł. Ostat­nie dwie bram­ki zdobył akty­wny dzisi­aj Szen­feld, który wpierw uderzył obok bezrad­nego bramkarza i kil­ka min­ut później piłkę w siatce umieś­cił dopiero po minię­ciu ostat­niego zawod­ni­ka rywala. Temu udało się odpowiedzieć na sie­dem bramek min­utę później, lecz jed­no trafie­nie to wszys­tko na co dzisi­aj było stać Wełniankę.

K.K.S. Wiara Lecha — Weł­ni­an­ka Kiszkowo 7:1
BRAMKI: ‘13 Surowiec, ‘17, ‘33, ‘40, ‘57 Szer­szeń, ‘65, ‘75 Szen­feld — ‘76

KKS: Sała­ta — Nowak (20. Krys­tkowiak), Laufer, Ślisińs­ki, Tym (58. Makows­ki) — Wyka (66. Gór­czak), Siejek, K. Woj­ciechows­ki, Szen­feld — Szer­szeń, Surowiec (58. Tabiszewski)
Widzów: 100