DWL — Polonia: Pierwsze potknięcie Kiboli
„Kibole” przegrali swoje pierwsze spotkanie w lidze w tym sezonie. Uznali wyższość Polonii II Środa, z którą przegrali 4:1
Na początku dominowała Polonia. Już w 6. minucie po strzale z dystansu objęła prowadzenie.
Brak zrozumienia i niespokojna gra skutkowały brakiem sytuacji DWL. Na pierwszą z nich trzeba było czekać 22 minuty. Sł. Makowski strzelił po długim słupku, ale na straży stał bramkarz gości.
Polonia podwyższyła prowadzenie w 24. minucie, po tym jak Zamęcki popełnił indywidualny błąd i przepuścił pomiędzy rękawicami lekki strzał przeciwnika.
Kontaktową bramkę Drużyna Wiary Lecha zdobyła w 60. minucie. Smuniewski pobiegł lewym skrzydłem i mocno wstrzelił piłkę w pole karne. Ta odbiła się od zawodnika Polonii i wpadła do bramki.
Po bramce gospodarze cofnęli się na swoją połowę i wyprowadzali tylko pojedyncze kontrataki. Trzecią bramkę Polonia zdobyła po tym, jak jeden z jej zawodników oddał strzał, który trafił w poprzeczkę, piłka szczęśliwie wylądowała przed nim, a ten dobił ją z całej siły w kierunku bramki.
Ostatnia bramka dla Polonii wpadła po strzale z pola karnego po długim słupku. Zamęcki nawet nie drgnął
DWL musiała kończyć mecz w dziesięciu, po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Smury za dyskusje z sędzią.
Bramki: ’60 — ‘6, ’24, ’64, ’75
Zamęcki – J. Makowski (Grajkowski), Olaszczyk, Sł. Makowski – Wyka, Łaszyński, Smura, Smuniewski, St. Makowski, Szenfeld (65. Wojciechowski) – Surowiec ( 65. Górczak)
Żółte kartki: Łaszyński, Smura (x2), Górczak, Grajkowski – dwie żółte