Już w najbliższą sobotę Lech rozegra mecz z Koroną Kielce na wyjeździe. Na konferencji przedmeczowej pojawił się Kasper Hamalainen, który maglowany przez dziennikarzy opowiedział trochę o meczu, ale również poruszył kwestię swojej przyszłości.
Jak zauważył Hamalainen, mecze z Koroną zawsze są trudne i zawsze wymagają dużego zaangażowania ze strony piłkarzy – To będzie ciężki mecz. Spodziewamy się dużo walki i sytuacji stykowych. Jeśli pamiętamy ostatni mecz z Koroną, rozstrzygał się przecież w ostatnich minutach. W tym momencie jesteśmy na dobrej drodze, wygrywamy mecze. To będzie bardzo ważny mecz dla nas – powiedział pomocnik Lecha.
Obecna forma „Kolejorza” zadziwia. Po dość słabym początku, piłkarze w końcu się obudzili i w prawie każdym meczu zgarniają komplet punktów. O swojej dyspozycji i formie powiedział Kasper, o którym mówi się, że prawie pewne jest, że zimą pożegna się z Poznaniem – Mieliśmy trochę problemów po zdobyciu mistrzostwa. Grałem podobnie jak drużyna. Powrót do ligi był dość trudny. Ostatnio zdobyłem kilka bramek i obecnie ze swojej formy jestem zadowolony – zaznaczył Hamalainen.
To właśnie pytania o przyszłość były dzisiaj lechicie zadawane najczęściej. Hamalainen piłkarzem Lecha jest do końca grudnia, później nie wiadomo, co się stanie z Finem. Lech złożył ofertę zawodnikowi, teraz wszystko w jego rękach – Nie wiem, czy ta konferencja jest moją ostatnią. W tym momencie nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Żyję z dnia na dzień. W tym momencie jestem piłkarzem Lecha Poznań. Skupiam się na tym i korzystam z tego – powiedział Kasper i jednocześnie dodał, że ewentualne przenosiny to też kwestia tego, jak w nowym miejscu będzie czuć się jego rodzina – Chciałbym pójść dalej, wejść na kolejny szczebel swojej kariery, do lepszego klubu. To oczywiście jest moje marzenie. Ale to nie tylko decyzja sportowa, ale również kwestia, jak będzie się czuła w nowym miejscu moja rodzina. Wszystko jest w piłce możliwe, ale ciężko mi powiedzieć o transferze, bo wszystko jest dla mnie otwarte. W piłce jutro ktoś może zadzwonić i wszystko może się zmienić.
Hamalainen w Lechu jest od sezonu 2012/2013. Pytanie, które od razu się rodzi, to czy zawodnik po takim czasie jest jeszcze w stanie rozwinąć się w tym samym klubie – Oczywiście, że mogę się w Lechu dalej rozwinąć. Jestem tu od długiego czasu i bardzo dużo się nauczyłem. Europejskie mecze dają najwięcej radości, to najbardziej cieszy.
Obecnie pomocnik Lecha jest tym zawodnikiem, który w Lechu ma prawie najwięcej bramek. Od niego lepszy jest tylko Gajos, ale on strzelał jeszcze w tym sezonie w Jagiellonii. Gdyby okazało się, że Hamalainen odejdzie, powstała by duża luka w formacji ofensywnej, która od dłuższego czasu przez włodarzy klubu nie jest dobrze zapełniona. Lech ma kilku zawodników, ale nie jest pewne, czy byliby w stanie zastąpić tak utalentowanego zawodnika. Inaczej uważa sam Hamalainen, który w zawodnikach Lecha widzi wielki potencjał – Mamy dobry zespół, młodych zawodników. Gajos, Linetty, Kownacki, oni mają duży potencjał. Nie martwię się, że może kogoś ofensywnego w Lechu zabraknąć.
Poprzedni mecz z Wisłą Kraków Kasper nie był nawet w 18 meczowej. Wynikało to z kontuzji, ale jak sam potwierdza, powinno być już wszystko w porządku – W tym momencie czuję się dobrze, ale nie wiem, czy coś ulegnie zmianie. Organizm różnie reaguje. Po zakończeniu dzisiejszej jednostki porozmawiam z lekarzami. Wygląda na to, że raczej pojadę do Kielc – zakończył lechita.