Mija trzeci dzień okienka transferowego, ale o nowych piłkarzach poznańskiej drużyny ani widu, ani słychu.
Na konferencji podsumowującej rok trener Skorża przyznał, że ma nadzieję, iż nowi gracze w Poznaniu pojawią się wraz z początkiem przygotowań do rundy wiosennej. Na razie nic nie wskazuje na to, by do drużyny ktoś dołączył – Liczę na to, ze 5. stycznia jest realnym terminem, by pojawiły się w zespole nowe twarze. Dużo jednak zależy od pewnych okoliczności, które nie są od nas zależne. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby w Turcji mieć skompletowaną drużynę – mówił wtedy opiekun Kolejorza.
Skauting Lecha w ostatnim czasie przyglądał się dużej liczbie piłkarzy, którzy mogliby zasilić poznańską Lokomotywę. Co z tego wyniknie? – Oglądaliśmy w Europie potencjalnych kandydatów do gry w naszym zespole. Z tych piłkarzy, których zaprezentował nam skauting wybierzemy najlepszych i w najbliższym czasie będą finalizacje tych rozmów. Chciałbym mieć możliwie jak najlepszych zawodników, ale musimy zwracać uwagę na to, jakiej narodowości piłkarze do nas trafiają. Chciałbym, żeby minimum 50% Polaków było na boisku – przyznał Maciej Skorża.
Jest też szansa, że na obóz do Turcji z pierwszym zespołem pojadą piłkarze z młodszych kategorii wiekowych i dostaną szanse pokazania się sztabowi szkoleniowemu – Wykonaliśmy sporo pracy z myślą o młodzieży. Chodzi tutaj o liczne sparingi. Przyjrzeliśmy się szesnastu młodym piłkarzom i mamy w miarę dobry obraz kim dysponujemy. Liczę na to, że ta młodzież będzie mocno atakowała.
Od sezonu 2015/2016 na boisku w jednej drużynie będzie mogło grać tylko trzech piłkarzy spoza UE, a w kolejnym sezonie już tylko dwóch. W Kolejorzu jest ich znacznie więcej – Kierujemy się tym przy transferach. To ograniczenie będzie miało wpływ na politykę kadrową wszystkich klubów Ekstraklasy, dlatego już zwracamy na to uwagę. Niektórzy zawodnicy starają się o polskie obywatelstwo i byłoby to optymalne rozwiązanie.