Lech Poznań nie wygrał meczu wyjazdowego od 21 kwietnia tego roku. Wtedy „Kolejorz” pokonał na Łazienkowskiej Legię Warszawa. Od tego czasu Lechowi nie udało się pokonać żadnego zespołu w spotkaniu wyjazdowym.
– Przyczyną niepowodzeń w meczach wyjazdowych jest bariera psychiczna. Przy swojej publiczności gra się nam lepiej, jeśli zawodnicy czują poprawcie kibiców gra i się łatwiej. Jeżeli uda nam się to poukładać w ich głowach, to kolejny mecz na wyjeździe nam się powiedzie, a jeśli zrealizujemy naszą taktykę, to uda nam się wygrać – ocenia sytuację trener „Kolejorza”.
Uważa on, że takiego zachowania nie da się wymusić w piłkarzach, który sami muszą się przekonać, że to możliwe. – Tu nie chodzi o rzucanie frazesami. Przed meczem z Ruchem mówiło się, że nie potrafimy strzelić więcej bramek, udało nam się przekonać zawodników, że jeśli będzie nas więcej w polu karnym, to zdobędziemy gole. Ta samo może się stać w przypadku blokady w meczach wyjazdowych. Jeśli przekonamy o tym piłkarz – zaznacza Mariusz Rumak.
Lech ma na swoim koncie pięć meczów wyjazdowych bez zwycięstwa, z czego trzy zremisowane i dwa przegrane.