Lech strzela z akcji, gorzej ze stałymi fragmentami gry
Niezwykle skuteczna jest w tym sezonie ofensywa Lecha Poznań. Tylko w dwóch spotkaniach piłkarzom Jose Mari Bakero nie udało się umieścić piłki w siatce. W rozegranych do tej pory 13 meczach, 28 razy pokonała ona bramkarza rywali.
Najczęściej udawało się to jej po akcjach z gry, bo aż w 22 przypadkach. „Kolejorz”, co prawda, rzadko wykorzystuje fakt prowadzenia ataku pozycyjnego, ale skutecznie kontruje i wykorzystuje błędy przeciwników.
Liderem w wykorzystywaniu tych sytuacji jest oczywiście Artiom Rudnev, który zdobył w tym sezonie 17 bramek, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, w których Lech występuje.
W dwóch meczach Pucharu Polski sędziowie prowadzący te mecze podyktowali rzut karny dla Lecha. Oba z nich wykorzystali Semir Stilić, w meczu z Chrobrym Głosów, i Artiom Rudnev w spotkaniu z Polonią Bytom.
Zdecydowanie gorzej wygląda statystyka związana ze zdobywaniem bramek po stałych fragmentach gry. Te wielokrotnie są przez Lechitów marnowane i tylko cztery z nich dały bramkę podopiecznych Jose Mari Bakero.
Raz piłkarze Lecha na tyle skutecznie wznowili grę po rzucie wolnym, że udało się im zdobyć bramkę. Było to w spotkaniu przeciwko Ruchowi Chorzów (bramka na 3:0). Trzykrotnie bramka padła po rzucie rożnym, z tylko raz po bezpośrednim dośrodkowaniu, w meczu z Koroną Kielce. Dwa razy Lechici rozegrali krótko piłkę, a dopiero następnie centrowali ją w pole karne (spotkania z ŁKS-em Łódź i Jagiellonią Białystok).
Bramki dla Lecha w tym sezonie:
17 — Artiom Rudnev
2 — Semir Stilić, Grzegorz Wojtkowiak
1 ‑Luis Henríquez, Siergiej Kriwiec, Mateusz Możdżeń, Rafał Murawski