Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cię. Czy jednak wszyscy mają Kolejorza schowanego głęboko w sercu?
Po czwartkowej „batalii” na Inea Stadionie mam sporo wątpliwości. Kibice zdzierają gardło, śpiewają, co sił, dopingują na 200% swoich możliwości. Pierwszy raz od początku tej rundy przy odśpiewaniu hymnu przeszły mnie ciarki. Do momentu utraty bramki doping był dobry, każda nieudana, nieskuteczna akcja Kolejorza pobudzała kiboli do jeszcze głośniejszego śpiewania i zachęcania piłkarzy do walki.
Warto podkreślić, że niemiłe słowa w kierunku piłkarzy z Kotła skierowane zostały dopiero pod koniec drugiej połowy. Najzagorzalsi kibole cały czas wierzyli w podopiecznych trenera Mariusza Rumaka. Przy stanie 2:1 i trzech minutach do końca doping niemalże stanął w miejscu.. Szkoda, że niektórzy piłkarze nie odróżniają trybun na stadionie, bo gwizdy w ich kierunku w pierwszej połowie (zwłaszcza po utracie bramki) na pewnie nie szły z kierunku Kotła.
Najbardziej jednak martwi fakt, że kibice mogą zdzierać gardła, jednak losu meczu nie odmienią. Jak tylko mogą to pomagają piłkarzom, lecz sami na boisko nie wejdą i meczu nie wygrają. Dla niektórych zawodników Lech jest tylko przystankiem w dalszej karierze sportowej, jednak, jeśli będą oni grać tak jak dotychczas, to może być to końcowy etap ich zawodowej kariery.
Nie będzie powtórki z sezonu 2010/2011. Nie będzie meczów z europejskimi potęgami. Nie będzie fazy grupowej Ligi Europejskiej. To co będzie? Źle się dzieje w Kolejorzu. Piłkarze są bez formy, a pojedyncze zrywy Pawłowskiego czy Ubiparipa bez wsparcia kolegów nic nie zdziałają.
Miejmy nadzieję, że podczas meczu z Koroną Kielce nastąpi przełamanie, przede wszystkim mentalne wśród Lechitów. Samo wygranie meczu z Żalgirisem niczego nie zmieniło. Od tej pory Kolejorz rozpoczyna przygodę z Pucharem Polski oraz Ekstraklasą. Walka o fazę grupową Ligi Europejskiej się nie udała, to może chociaż poznaniacy powalczą z sukcesem o mistrzostwo Polski. Na razie to trzeba wydostać się z grupy spadkowej i awansować do grupy mistrzowskiej…