– Zakładaliśmy, że ten mecz będzie wyglądał inaczej. Nie ulega wątpliwości, że spotkanie ułożyło się po myśli Lecha – mówił po meczu z Lechem, Dariusz Pasieka, opiekun Cracovii.
– Mam jednak pretensje do moich podopiecznych o to, w jaki sposób straciliśmy te bramki. Popełniliśmy proste błędy, których nie mogliśmy popełnić. Lech takie sytuacje bezlitośnie wykorzystuje, co dzisiaj potwierdził. W tym spotkaniu zabrakło nam pewności siebie i wiary w zwycięstwo, jakie pokazaliśmy w ostatnim meczu. Szybko stracona bramka spowodowała, że grało nam się trudniej, ale również mocno nas zdeprymowała. Wszyscy punkty zdobywają w meczach u siebie, a my przegrywamy piąty mecz na własnym boisku – powiedział trener gospodarzy.