Pawłowski: Stać nas na pokonanie Legii
Szymon Pawłowski wrócił do gry po blisko dwóch miesiącach przerwy spowodowanych kontuzją. Doświadczony pomocnik uważa, że jednak brakuje mu jeszcze nieco pewności siebie.
Pawłowski na boisku pojawił się w trudnym momencie, ale nie pomógł drużynie doprowadzić nawet do remisu – Nie udało nam się wygrać, ale myślę, że to był dobry mecz dla kibiców, bo ciągle coś się działo i obie drużyny miały swoje sytuacje. My nie mieliśmy nic do stracenia, dostaliśmy drugą szansę i przyjechaliśmy tutaj zagrać otwarty futbol, zdobyć trzy punkty – mówił po meczu. – Ja się cieszę, że mogłem zagrać chociaż chwilę. Siedem tygodni nie było mnie na boisku i każdy mecz doda mi więcej pewności.
Szymek kontuzji nabawił się w meczu z Górnikiem Zabrze, ale jak twierdzą lekarze, wszystko jest już w porządku – Czuję się nieźle. Udało się wrócić trochę wcześniej, jednak wciąż brakuje mi trochę pewności siebie w niektórych starciach. Z każdym meczem będę grał coraz lepiej – deklaruje.
Po wczorajszej porażce Kolejorz stracił możliwość obronę tytułu, ale ma inne cele na końcówkę sezonu – Zostało nam sześć meczów, nasz cel jest jasny – chcemy grać w pucharach i walczymy o to w lidze. Czeka nas jeszcze finał Pucharu Polski, więc wszystko przed nami.
Na początku maja dojdzie do kolejnej konfrontacji na linii Lech-Legia. Tym razem w finale krajowego Pucharu – Jesteśmy do tego optymistycznie nastawieni i wiemy, że stać nas na pokonanie Legii. Do 2. maja mamy jeszcze kilka spotkań w lidze i póki co na tym musimy się skupić.