Podsumowanie 25. kolejki
Kolejne osiem meczów piłkarskiej Ekstraklasy za nami. Tym razem byliśmy świadkami pięknych bramek, na miarę tych nowoczesnych stadionów, na których (w Warszawie i Poznaniu) nie mogli zasiąść kibice. A jakie były dokładne wyniki?
Ruch Chorzów 2:2 Zagłębie Lubin
Grzyb 41′, Jankowski 86′ — Traoré 67′, Wilczek 90+4′
Chorzowianie na prowadzenie w tym meczu wszyli dzięki pięknemu dośrodkowaniu Andrieja Komaca i precyzyjnemu strzałowi Wojciecha Grzyba. Gościom udało się jednak doprowadzić do wyrównania, a kolejną swoją bramkę zdobył Mouhamadou Traoré. Kiedy na cztery minuty przed końcem regulaminowanego czasu gry Maciej Jankowski ponownie wyprowadził chorzowian na prowadzenie, wydawało się, że trzy punkty zainkasują gospodarze Jednak lubinianie skutecznie wykonali rzut wolny, a bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Kamil Wilczek, któy chwilę wcześniej pojawił się na boisku.
Legia Warszawa 3:1 Korona Kielce
Cabral 47′, Radović 80′, 90+4′ — Lech 34′
Pierwszy z dwóch meczów tej kolejki, na którym nie mogli pojawić się fani swoich zespołów. Legioniści prowadzili jednak doping pod stadionem. W 34. minucie nie byli na pewno zadowoleni, ponieważ Grzegorz Lech bardzo pewnie wykorzystał swoją sytuację i wyprowadził gości na prowadzenie. Dwie minuty po przerwie, do remisu doprowadził Alejandro Cabral. W 67. minucie na boisku pojawił się Miroslav Radović, który został bohaterem meczu, zdobywając dwa gole na wagę trzech punktów.
Cracovia Kraków 3:1 Polonia Warszawa
Trivunović 7′, Suvorov 45′, Visnakovs 78′ — Smolarek 51′
Goście pod wodzą Jacka Zielińskiego z zespołu walczącego o utrzymanie stali się ekipą walczącą o awans do kwalifikacji Ligi Europejskiej na sezon 2011/12. Z kolei, Cracovia od początku rundy wiosennej próbuje ścigać zespoły zajmujące bezpieczne miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Już w siódmej minucie, za sprawą Vule Trivunovicia, “Pasy” wyszły na prowadzenie. Chwilę przed gwizdkiem na przerwę Alexandru Suvorov zdobył przepiękną bramkę lobem. Goście odpowiedzieli golem Ebiego Smolarka, ale wynik ustalił Aleksiejs Visnakovs i “Czarne Koszule” znów oddalają się od strefy pucharowej.
Śląsk Wrocław 0:0 Polonia Bytom
Mecz bramkarzy — tak można podsumować to spotkanie. Mimo wielu sytuacji i Marijan Kelemen, i Marcin Juszczyk byli w sobotę nie do przejścia.
Lech Poznań 2:0 Górnik Zabrze
Rudņevs 15′, Štilić 70′
Lechici — podobnie jak legioniści — musieli sobie radzić podczas tej kolejki bez kibiców. Bez kibiców na stadionie, ponieważ pokaźna grupa kiboli Lecha zebrała się pod II trybuną, aby dopingować swoich ulubieńców. Już po kwadransie mogli wybuchnąć radością, po pięknej akcji Siergieja Kriwca, Jakuba Wilka oraz Artjomsa Rudņevsa, który wolejem wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Wynik ustalić Bośniak Štilić w 70. minucie.
Jagiellonia Białystok 1:3 Widzew Łódź
Frankowski 90′ — Grzelczak 2′, Sernas 31′ (k.), 33′
Gospodarze nadal mają szanse na mistrzostwo Polski, przy słabszej obecnie postawie Wisły. Jednak już w drugiej minucie Piotr Grzelczak wyprowadził gości na prowadzenie. W 31. minucie swoją długą serię bez bramki przerwał Darvydas Sernas, podwyższając wynik dzięki rzutowi karnemu. Trzy minuty później było już 0:3 — ponowie trafił Litwin. Na otarcie łez, dla gospodarzy bramkę zdobył Tomasz Frankowski, pokazując, że trzeba na niego liczyć w walce o Króla Strzelców.
Lechia Gdańsk 0:3 Wisła Kraków
Genkow 18′, Kirm 30′, Siwakow 86′
Krakowianie w dwóch poprzednich meczach odnieśli dwie porażki nie zdobywając nawet bramki. Teraz do ich składu powrócił Cwetan Genkow i już w osiemnastej minucie zdobył bramkę. Kilkanaście minut później Andraż Kirm podwyższył wynik, ale prawdziwa bomba nastąpiła pod koniec meczu, kiedy gdańszczanie zaczęli coraz bardziej atakować. Po jednym z rzutów wolnych piłkę przejęli Wiślacy. Ta trafiła do Michaiła Siwakowa, który widząc wysuniętego bramkarza uderzył zza połowy. Piłka wpadła idealnie pod poprzeczkę.
GKS Bełchatów 1:1 Arka Gdynia
Nowak 63′ — Ivanovski 44′
Goście nadal muszą się poważnie bronić przed spadkiem. W 44. minucie udało im się wyjść na prowadzenie za sprawą Mirko Ivanovskiego. Jednak w 63. minucie Dawid Nowak doprowadził do wyrównania i mecz zakończył się remisem.
Wisła zrobiła milowy krok ku zdobyciu mistrzostwa. Na pięć kolejek przed końcem ma sześć punktów przewagi nad drugą Jagiellonią. Trzecia jest Legia, punkt za nią Śląsk, a potem Lech, który po zwycięstwie nad Górnikiem wrócił do walki o podium. Na dole bez zmian, ale Cracovia ma już tylko dwa “oczka” straty do przedostatniej Arki, a ta kolejne dwa do bezpiecznej pozycji zajmowanej przez Polonię Bytom. Jeszcze wiele może się zdarzyć w tym sezonie!