– Gergo jest zawodnikiem szybkim i przebojowym, dobre gra obiema nogami. Ujął mnie nie tylko umiejętnościami piłkarskimi, ale również charakterem. To piłkarz pewny siebie, podczas rozmowy patrzy w oczy – komplementował swojego nowego zawodnika Mariusz Rumak.
Trener Lecha był pod wrażeniem rozwoju tego zawodnika i jego rozwoju w ostatnim czasie. – Mam nadzieje, że wkomponuje się w ten zespół. Liga węgierska jest na niższym poziomie, niż polska i nie wiadomo jak zaadoptuje się w polskich warunkach, dlatego zastrzegliśmy prawo pierwokupu po rocznym wypożyczeniu – przyznał opiekun „Kolejorza”.
Przedstawiciele klubu ze stolicy Wielkopolski piłkarza obserwowali już od dłuższego czasu. – Wielokrotnie obserwowali go nasi skauci. Ja na żywo widziałem go raz, poleciałem na mecz po którym z nim rozmawiałem – przyznał Rumak.
Zadowolenia na wypożyczeniu do Lecha Poznań nie krył Gergo Lovrencics. Węgierski piłkarz podkreślił, że chciałbym spełnić pokrywane w nim ocekiwania. – Wierzę, że będę jak Artiom Rudnev, który trafił tutaj też z Węgier – mówił nowy pomocnik.