Już dziś podopieczni Macieja Skorża rozegrają rewanżowy mecz z FK Sarajewo. Jak mówi opiekun lechitów – To najważniejszy mecz w roku.
W sobotnim meczu trener bardzo mocno rotował składem, co nie przyniosło zamierzonych skutków i Pogoń Szczecin wywiozła z Poznania komplet punktów – To była dysproporcja w tym, co widzieliśmy w dwóch pierwszych meczach, a spotkaniem z Pogonią. Tak duże zmiany w składzie nie pomogły drużynie i to daje do myślenia. Wiemy, że aż tak dużo nie powinno ich być. Większość z nich była wymuszona względami zdrowotnymi i czasem będziemy zmuszenia do takich decyzji. Wniosek jest jeden – zbyt duża liczba zmian powoduje perturbacje w drużynie.
Drużyna z Bośni słynie z tego, że w poprzednim sezonie awanse do kolejnej rundy zapewniała sobie w meczach wyjazdowych – Sarajewo na pewno nie złoży broni, będą walczyć do końca o awans. Dla nas to wymagający rywal. Analizując ich mecze wyjazdowe z zeszłego sezonu to wywalczyli oni awans w Norwegii i Grecji. Grają bardzo wyważoną, mądrą taktycznie piłkę, dlatego skala trudności tego meczu będzie większa. Trzeba pamiętać, że oni odrabiali straty na wyjeździe, ale przegrali też mecz 0-7. Musimy pokazać, że jesteśmy drużyną lepszą i wygramy u siebie. Mentalnie musimy ten dwumecz rozstrzygnąć na nasza korzyść. Trzeba być nastawieni, że to najważniejszy mecz w tym roku i nie możemy sobie pozwolić, by chociaż jeden piłkarz był myślami, gdzie indziej – przyznaje trener Skorża.
Rywalem w kolejnej rundzie eliminacji będzie szwajcarski FC Basel, który niewątpliwie będzie faworytem dwumeczu – Na pewno ktokolwiek z nimi nie zagra, nie będzie faworytem. Ja staram się o tym nie myśleć, żyję meczem z Sarajewem, bo wciąż uważam, że sprawa nie została rozstrzygnięta. Później będziemy ich analizować i ustalać taktykę. Do ewentualnego meczu z Bazyleą jest jeszcze mecz z Lechią. Grając z Wisłą w Lidze Mistrzów, wiedzieliśmy, że kolejnym rywalem jest Barcelona i wszyscy traktowali to jako nagrodę. Przegraliśmy 1-2, a w Krakowie chcieliśmy wygrać, bo kolejny rywal nas motywował. Wiedza z kim się zagra w kolejnej rundzie jeszcze bardziej mobilizuje.