– Szkoda tego meczu, bo było dużo okazji, jak i mnóstwo emocji, szczególnie w końcówce. Tym bardziej żałujemy, że nie udało się wygrać, bo Legia u siebie będzie na pewno groźniejsza – zaznaczył Semir Stilić, który był dzisiaj kluczową postacią zespołu prowadzonego przez Jose Mari Bakero.
Zdaniem Bośniaka Lech lepiej zaprezentował się w drugiej połowie. – Myślę, że w drugiej połowie zagraliśmy lepiej. W pierwszej części, warszawianie jeszcze dochodzili do głosu, ale po przerwie daliśmy jeszcze więcej z siebie – przyznał piłkarz.
W piątek „Przegląd Sportowy” napisał o zainteresowaniu Semirem Stiliciem przez Legię Warszawa. – Dla mnie nie ma tematu przejścia na Łazienkowską. Wiem, że kibice mnie tu lubią, a ja też chcę tu grać, więc nie ma mowy o grze w Legii – skomentował całą sytuację pomocnik Lecha.
Jego zdaniem kluczową postacią w barwach Lecha był Ivan Djurdjević. – Dzisiaj, moim zdaniem, był jednym z lepszych na boisku, zwłaszcza, że grał jako defensywny pomocnik. Musiał bardzo uważać, by nie stracić piłki i to mu się udało – podkreślał Stilić.
To już drugi bezbramkowy remis piłkarzy „Kolejorza”. – Szkoda, że dziś znów trafiliśmy na tak dobrego bramkarza, bo mieliśmy dużo sytuacji i powinniśmy coś strzelić. Jednak, jeśli nasza gra nadal tak będzie wyglądać, to w końcu możemy liczyć na dobre wyniki. Myślę, że kibice też widzieli, że zagraliśmy dzisiaj naprawdę dobre zawody, szczególnie po przerwie – zauważył Bośniak.