Trenerski dwugłos po meczu Legia — Lech
Zapraszamy do zapoznania się z komentarzami trenerów po spotkaniu Legia Warszawa — Lech Poznań.
Mariusz Rumak (Lech Poznań): - Jak szedłem do sali konferencyjnej w głowie miałem jedno: “Nie oceniaj sędziów” i nie zrobię tego. Chodzi mi o sytuację bramkową. Wiedziałem przed meczem, że w drugiej połowie będziemy mieli sytuacje na zdobycie gola. Jeśli na Legii się nie wykorzystuje takich sytuacji, to trudno wygrać. Nie ustrzegliśmy się błędów. Na pewno ta przegrają boli, tym bardziej, że było wiele osób z Poznania. Jest w nas sportowa złość i szykujemy się do kolejnych meczów. Mój zespół stać na wiele, jeśli możemy stworzyć sytuacje na Łazienkowskiej, to nie jest przypadek. Będziemy grali do końca o najwyższe cele, pomimo dużej straty. Do końca zostało 9 spotkań i wiele się może zdarzyć. Najważniejsze jest to, żeby być skutecznym i zdobywać punkty.
Henning Berg (Legia Warszawa): - Po tym meczu jestem bardzo szczęśliwy. To było dla nas ważne spotkanie. Graliśmy u siebie przy wspanialej atmosferze i chcieliśmy zagrać dobry mecz. W pierwszej połowie graliśmy dobrze w defensywie i ofensywie, kontrolowaliśmy przebieg meczu. Mogliśmy zdobyć jednak więcej goli. W drugiej połowie zaczęliśmy się bronić, dobrze wyglądało to w polu karnym, ale poza nim gorzej. Cieszę się, że uniknęliśmy straty gola. Potrafimy grać jednak lepiej. Kwestia mistrzostwa nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Czeka nas wiele meczów i dużo pracy.
Nie widziałem czy Kamiński był faulowany w polu karnym, z mojej perspektywy nie było tego widać, ale nie widziałem powtórki. Skupiałem się na piłce, a nie walce zawodników. Ostatnio jednak mogliśmy narzekać na pracę sędziów, więc może tym razem mogliśmy coś zyskać.