Trenerski dwugłos po meczu Piast — Lech
- Można powiedzieć, że trochę za mało w naszej szatni jest zawodników, którzy chcą wygrywać za wszelką cenę — powiedział po meczu z Piastem Gliwice trener Skorża. Poniżej wypowiedzi obu trenerów konferencji prasowej.
Maciej Skorża (trener Lecha): - Dobrze zaczęliśmy mecz, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Po fragmencie 15–20 minut chaosu wydawało się, że panujemy nad sytuacją. Stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywala, ale nasza skuteczność jest słabą stroną. Kluczowa była przerwa, to co się stało w naszej szatni. Albo to czego brakowało. Wydawało mi się, że jest mobilizacja, że zawodnicy się mobilizują, żeby walczyć o punkty. Wiedzieliśmy, co nas tutaj czeka, bo dobre drużyny traciły w Gliwicach punkty. Pięć minut po przerwie już przegrywaliśmy, udało się nam zdobyć gola wyrównującego, ale to nas nie zadowalało. Zdecydowaliśmy się na duże ryzyko. Nadzialiśmy się na bardzo dobrą kontrę. Przegraliśmy — jesteśmy rozgryczeni i zawiedzeni. Można powiedzieć, że trochę za mało w naszej szatni jest zawodników, którzy chcą wygrywać za wszelką cenę. Mam wrażenie, że tego Lechowi w tej chwili brakuje najbardziej.
Angel Perez Garcia (trener Piasta): - Był to mecz bardzo intensywny, tak jak się tego spodziewałem. Mieliśmy swoje sytuacje, ale Lech od początku grał bardzo dobrze. W przerwie moi zawodnicy byli smutni, zrezyngowani, bo wiedzieliśmy, że gramy z bardzo dobrym rywalem. Przekonałem ich, że są zdolni, żeby dokonywać wielkich rzeczy i potrafią odwrócić ten rezultat. Tak się stało. To logicznie, że Lech zaczął nas naciskać, gdy miał niekorzystny wynik, ale byliśmy skoncentrowani. Wiedzieliśmy, że z kontry możemy jeszcze skrzywdzić Lecha.