Trenerski dwugłos po meczu z Legią

Zaprasza­my do zapoz­na­nia się z wypowiedzi­a­mi tren­erów po prze­granym meczu Lecha Poz­nań z Legią Warszawa.

Stanisław Czer­czesow — Legia: To jest kole­jny mecz w Ekstrak­lasie, mamy świado­mość, że to spotkanie trochę inne, ze wzglę­du na sto­sunek kibiców Lecha i legii. Gral­iśmy już raz prze­ci­wko Lechowi , prze­gral­iśmy, cho­ci­aż byliśmy lep­si. Ter­az wygral­iśmy, grat­u­lu­ję zatem zawod­nikom i kibi­com. Mieliśmy wiele innych okazji do strze­le­nia bramek. Nie będę komen­tował gry Lecha, to kwes­t­ia sza­cunku, niech się o grze wypowiedzą tren­erzy gospo­darzy. Nie spodziewałem się więcej po Lechu, bo najlep­szy ich piłkarz jest obec­nie u nas w drużynie. Jest zawodowym piłkarzem, który zde­cy­dował zmienić drużynę. Roz­maw­ial­iśmy z Kasprem, co może go tu czekać, bo wiedzieliśmy, co może go tu czekać. Chcieliśmy zobaczyć  na ile będzie przy­go­towany do gry. Wykon­ał bard­zo dobrą pracę. Pomógł Lechowi zdobyć tytuł, trze­ba to uszanować. Ter­az gra w Legii. Jest jeszcze paru piłkarzy u was, którzy będą grali w Legii.

Jan Urban — Lech: Byli lep­si, stąd nasz prze­grana. Przykro nam z powodu takiego rezul­tatu. Mieliśmy zbyt dużo osła­bień na tak dobrze dys­ponowany zespół Legii. Legia postaw­iła wszys­tko na jed­ną kartę, wzmoc­niła się dość dobrze i moc­no. W sytu­ac­jach, gdzie ryw­al domin­u­je możesz go kon­trować, a my nie mamy tak szy­b­kich zawod­ników. Tych sytu­acji nie byliśmy sobie w stanie wykre­ować tak wiele. Ter­az jest prz­er­wa na reprezen­tację, Karol się wyleczy i będziemy mieli z niego pożytek na koniec sezonu.