Po meczu z Widzewem Łódź na zdrowie narzekało trzech piłkarzy Lecha. Wśród nich znaleźli się Rafał Murawski, Artiom Rudnev, a także Hubert Wołąkiewicz.
Najbardziej poobijany był Rafał Murawski, który dzisiejszy mecz kończył z silnym bólem biodra, który mocno ograniczał pole manewru pomocnikowi „Kolejorza” w ostatnich minutach spotkania. Gracz Lecha kilka razy prosił o pomoc medyczną lekarzy, którzy przy linii bocznej starali się pomóc „Murasiowi” w dokończeniu meczu.
Mocno ucierpiał również Hubert Wołąkiewicz, który z powodu urazu musiał opuścić w przerwie boisko. Jego miejsce zajął Marciano Bruma, który przeszedł na lewą stronę, a na środku obrony pojawił się Grzegorz Wojtkowiak. „Żaba” ma problemy z łydką od czasu spotkania z Podbeskidziem i ta kontuzja odnowiła mu się w trakcie niedzielnego pojedynku.
Na uraz narzekał również Artiom Rudnev, który wielokrotnie walczył o piłkę z twardo grającymi defensorami Widzewa. Ci nie oszczędzali Łotysza, który także musiał prosić o pomoc sztab medyczny Lecha.
Wszystko jednak wskazuje na to, że wszyscy Ci gracze po jutrzejszym odpoczynku, jaki zaplanował drużynie sztab szkoleniowy, systematycznie będą wracać z coraz większa intensywnością do treningów i powinni być gotowi na sobotni mecz z ŁKS-em Łódź