Vojo Ubiparip w kolejnym meczu w tym sezonie pokazał się z dobrej strony. – Jestem w formie i oby tak dalej – mówi.
W spotkaniu z Honką „Ubi” miał trzy uderzenia z dystansu, które z trudem wybronił bramkarz rywala. Poza tym trafił w słupek, a w innej sytuacji nieznacznie przestrzelił.- Miałem swoje szanse w tym meczu, ale nie chciało wpaść. Może w następnym meczu – przyznał piłkarz.
Na każdym kroku podkreśla on, że pozycja skrzydłowego, na której występuje nie jest jego optymalną. – Gram bez pytania, gdzie chce trener. Najważniejsze, że mam szanse występować na boisku. Najlepiej czuję się z przodu, ale mogę też grać na skrzydle – podkreśla.
Serb nie zamierza jednak rezygnować z walki o miejsce na szpicy. –
Nie wiem czy będzie ciężko mi rywalizować z Łukaszem. Chciałbym dostać okazję, wtedy zobaczymy, czy mogę z nim walczyć o skład – zaznacza zawodnik.
Po raz kolejny przed tym sezonem wysyłany był do innego klubu. W mediach pojawiały się informacje o tranferze lub wypożyczeniu. On sam jednak podchodzi do sytuacji bardzo spokojnie. – Od kiedy jestem w Lechu zawsze mówiło się, że idę do innego klubu. Zawsze było ciśnieie na transfer. Mnie to zwsze motywuje, od kiedy jestem w Poznaniu zawsze pojawiają się informacje, że jestem za słaby za Lecha, ale pokazuje że jest inaczej – kończy.