
Wołąkiewicz: Nie ma różnicy, kto zagra w ataku
- Śląsk jest niewygodnym przeciwnikiem, można patrzeć na to, że tym remisem u nas zabrał nam puchary. Jedziemy po zwycięstwo, podbudowani po dwóch zwycięstwach – przyznał przed jutrzejszym meczem Hubert Wołąkiewicz.
Nadal nie wiadomo, którego zawodnika do gry w napadzie desygnuje Orest Lenczyk. Szansę na występ ma Criastian Omar Diaz. — Dla mnie nie ma różnicy, który napastnik gra – zaznaczył obrońca.
Hubert Wołąkiewicz w barwach Lecha jeszcze na Oporowskiej nie zagrał. — Z Lechia były to mecze przyjaźni. Zawsze mecze ze Śląskiem się nam układały – wspomina piłkarz. Lech na Oporowskiej od czasu powrotu do Ekstraklasy nie przegrał. — Trzeba cieszyć się z tego, że Lech jeszcze tam nie przegrał. My jednak gramy o zwycięstwo i chcemy to udowodnić walką o zwycięstwo – kontynuował.
Zdradził on także, z kim chciałby zagrać w kolejnej rundzie Pucharu Polski. - Chciałbym wylosować mocniejszy zespół, bo wiadomo, jakie są realia i warunki w tych słabszych zespołach.