Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami piłkarzy Polonii Warszawa i Lecha Poznań. Jak spotkanie pomiędzy tymi drużynami skomentowali Łukasz Teodorczyk, Adam Kokoszka i Bartosz Ślusarski.
Łukasz Teodorczyk (Polonia Warszawa): – Niestety, moja bramka nie wystarczyła. Były okazje ku temu, żeby powiększyć dorobek, ale niestety, nie udało się. Czego zabrakło? Tego, co zawsze przy porażce – szczęścia. Uważam, że wcale nie byliśmy gorszym zespołem i nie zasłużyliśmy na porażkę, ale piłka jest, jaka jest. Nie zawsze wygrywa lepszy, trzy punkty jadą do Poznania.
Adam Kokoszka (Polonia Warszawa): – Ważne, że odrobiliśmy pierwszą straconą bramkę. W drugiej połowie przeważaliśmy, ale strzał rozpaczy i strzał życia spowodował, że przegraliśmy 1:2. Po przerwie prowadziliśmy grę, Lech próbował kontrować, ale nie stworzył sobie praktycznie żadnej klarownej sytuacji, oprócz tej bramkowej. Straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry. Trzeba dopracować ten element, bo tracimy gole tak, jak tracić ich nie powinniśmy.
Bartosz Ślusarski (Lech Poznań): – Tutaj zawsze grało się ciężko, więc taka wygrana jest bardzo ważna. Ona nas z pewnością mocno zbuduje. Nie graliśmy bowiem najlepiej, a jednak udało się zwyciężyć. Polonia zagrała lepiej na początku meczu, ale wydawało się, że strzelony przez nas gol da nam większy wiatr w żagle. Wydawało się, że będzie łatwiej, a nie było. Powinniśmy byli inaczej grać po stracie piłki. Nie wracaliśmy, gdy rywale kontrowali. Tu mamy jeszcze sporo do poprawienia.