Żalgiris – Lech: Najniższy wymiar kary dla Kolejorza

W pier­wszym spotka­niu trze­ciej rundy kwal­i­fika­cyjnej Ligi Europy roz­gry­wanym w Wilnie, Lech Poz­nań prze­grał z Żali­girisem Wilno 0:1. Strzel­cem jedynej bram­ki w spotka­niu jest Man­tas Kuklys.

Spotkanie rozpoczęło się od wol­nego roz­gry­wa­nia pił­ki i gra toczyła się głównie na środ­ku boiska. Pier­wsza groź­na akc­ja „Kole­jorza” stwor­zona została na spółkę przez Hamalaine­na i Ubi­pari­pa, lecz Serb źle uderzył piłkę, którą spoko­jnie wyła­pał Vitkauskas. W 25 min­u­cie Żulpie strza­łem z dys­tan­su nie udało się zaskoczyć Kotorowskiego. W odpowiedzi ład­na klep­ka goś­ci, ale po akcji Hamalainen, Pawłows­ki i Teodor­czyk na spalonym był ten ostatni.

Na dziesięć min­ut przed końcem pier­wszej częś­ci spotka­nia pił­ka trafiła do siat­ki Kotorowskiego, jed­nak ostate­cznie sędzia odg­wiz­dał spalonego Leli­ugii. Min­utę później fatal­ny błąd Arboledy o mały włos nie skończył­by się golem dla gospodarzy.

Lech odpowiedzi­ał bard­zo ład­ną akcją, którą jed­nak fatal­nie wykończył Fin z Lecha uderza­jąc piłkę wprost w rękaw­ice bramkarza. Następ­nie dwie akc­je miał będą­cy ostat­nio w dobrej formie strz­eleck­iej Ubi­parip. Lecz jego strzał z dys­tan­su oraz strzał głową nie trafiły ostate­cznie do bram­ki Żal­girisu. Niewyko­rzys­tane sytu­acje lubią się mścić i na dwie min­ut przed zakończe­niem połowy bramkę zdobył Kuklys, wyko­rzys­tu­jąc katas­tro­fal­ny błąd linii obrony oraz bramkarza Lecha.

Po zmi­an­ie stron goś­cie wcale nie rzu­cili się do ataku, nato­mi­ast gospo­darze cofnęli się nieco i kon­trowali. Strza­łów próbowali kole­jno Pawłows­ki i Ubi­parip. W odpowiedzi z ostrego kąta uderzał Bil­ińs­ki po wyjś­ciu Kotorowskiego z bram­ki. Lech rzu­cił się do ataków, jed­nak ata­ki te nie były na najwyższym poziomie.

Seri­om niecel­nych podań, dośrod­kowań i strza­łów nie było widać koń­ca. Fatal­na postawa „Kole­jorza” w pier­wszej połowie nie zmo­ty­wowała zawod­ników na drugą połowę. W końców­ce spotka­nia niecel­nie dośrod­kowywał Węgi­er z Lecha, później kiks zal­iczył Ślusars­ki. W ostat­niej min­u­cie wspom­ni­any Bar­tosz Ślusars­ki uderzył strza­łem głową tuż obok bram­ki Vitkauskasa. Koniec meczu. 0:1.

ŻALGIRIS WILNO – LECH POZNAŃ 1:0

BRAMKI: ’43 Kuklys

Żółte kart­ki: Svrlju­ga, Frei­dgeimas — Arbole­da, Hamalainen, Kamińs­ki, Ceesay

Czer­wone kart­ki: -

ŻALGIRIS: Vitkauskas — Vaitku­nas, Sker­la, Per­ić, Sile­nas – Svrlju­ga (51’ Paulius), Kuklys, Żul­pa, Komołow (77’ Velicz­ka), Leli­u­ga (46’ Frei­dgeimas) — Biliński

LECH: Kotorows­ki — Ceesay, Kamińs­ki, Arbole­da, Kędzio­ra — Trał­ka, Drew­ni­ak – Pawłows­ki (61’ Lovrenc­sics), Hamalainen, Ubi­parip (87’ Formel­la) — Teodor­czyk (70’ Ślusarski)