Drugi raz w przeciągu kilku dni spotkają się jutro na stadionie przy Bułgarskiej zespoły Wisły Kraków oraz Lecha Poznań. W pierwszym padł bezbramkowy remis. Teraz oba rozpoczynają rywalizację w Pucharze Polski, która musi wyłonić zwycięzcę. Już jutro pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe.
Michał Probierz nie ma łatwej sytuacji kadrowej przed tym meczem. Do kadry, która wyjechała do stolicy Wielkopolski, dołączył Michał Czekaj, który ostatnio nie mógł zagrać z powodu urazu. Nie wiadomo czy trener Wisły postanowi skorzystać z Maora Meliksona, który nadal nie jest w pełni gotowy do gry. Podobnie wygląda sytuacja Cwetana Genkowa, który w piątek nie znalazł się nawet w „osiemnastce”.
W Lechu problem z grą może mieć jedynie Hubert Wołąkiewicz, który w poprzednim meczu złamał nos. Pozostali zawodnicy są gotowi i zdolni do gry. W coraz lepszej dyspozycji fizycznej jest również Grzegorz Wojtkowiak, choć jego ewentualny występ również stoi pod znakiem zapytania.
Pierwszy mecz w roli szkoleniowca, Mariusz Rumak może zaliczyć do udanych. I choć nie wygrał on z Wisłą, to uchronił zespół od porażki. Ten jednak zagrał z determinacją i zaangażowaniem, jakiego w ostatnim czasie drużynie brakowało. „Kolejorz” stwarzał sobie również sytuacje bramkowe i niestety zabrakło dokładności, abyśmy już w Krakowie mogli cieszyć się z pierwszego wygranego meczu w tym roku.
Oba zespoły spotkały się już kiedyś w ćwierćfinale Pucharu Polski. Przed trzema laty lepszy był Lech, który wygrał dwa mecze: pierwszy w Krakowie 1:0 i rewanż w Poznaniu 2:1. W tym sezonie triumfował później w rozgrywkach Pucharu Polski.
Piątkowe spotkanie było setnym, jakie oba zespoły rozegrały. W dotychczasowych konfrontacjach częściej górą byli Wiślacy, oni też mają korzystniejszy bilans bramkowy. W tym sezonie Lech z Wisłą jeszcze nie wygrał i wszyscy mamy nadzieję, że jutro uda się to uczynić, a „Kolejorz” znacznie przybliży się do półfinału Pucharu Polski.
Na kibiców przed oraz w trakcie meczu czeka wiele atrakcji w związku z przygotowywanymi przez klub obchodami 90-lecia jego istnienia. Przed spotkaniem poznamy Złotą jedenastkę 90-lecia. W przerwie do wygrania będą cenne nagrody, a jutrzejsze spotkanie Lech rozegra w koszulkach retro, przypominających te, w których piłkarze występowali w latach 70-tych.
Początek meczu z Wisłą o 18:30.