Bednarek: Lech Poznań w niczym nie odpuszcza
Wynik wtorkowego spotkania pomiędzy Lechem, a Wisłą rozczarował sympatyków Kolejorza, którzy to spodziewali się pewnej wygranej swoich ulubieńców. — Niestety znów zremisowaliśmy z Wisłą. Z drugiej strony to sprawia, że rewanż będzie ciekawy dla kibiców. Będziemy czuć presję i mam nadzieję, że ją wytrzymamy i awansujemy dalej - komentuje młody stoper Kolejorza, Jan Bednarek. — Wisła grała w tym spotkaniu bardzo konsekwentnie. Staraliśmy się grać swoje i dążyć do strzelenia bramki i to przyniosło efekty. Fajnie, że Dawid się przełamał, bo po jego wejściu pojawiło się w ofensywie sporo jakości. Liczę, że to dopiero początek jego strzeleckich popisów — docenia dobry występ kolegi z zespołu.
Po wypowiedziach zawodników oraz piłkarzy obu ekip można stwierdzić, że brakowało im w tym meczu udziału publiczności. — Bardzo ciężko gra się na własnym stadionie bez kibiców. Nasi fani przy Bułgarskiej przyzwyczaili nas do tego, że jest ich bardzo dużo i zawsze nas wspierają. Mam nadzieję, że więcej taka sytuacja się nie powtórzy - mówi z nadzieją Bednarek.
W tym meczu było coś jeszcze co utrudniało piłkarzom ładną dla oka grę — murawa. — Nie jest ona w najlepszym stanie, ale nie mamy na to wpływu. Musimy na niej grać i się do niej przyzwyczaić. Zmusza nas ona do grania bardziej fizycznie, walecznie, bo nie da się rozgrywać piłki tak jak byśmy chceli. Trzeba się z tym uporać i robić to co do nas należy - dodaje.
W chwili obecnej Kolejorz, który ma aspirację do gry w europejskich pucharach znajduje się w ciężkiej sytuacji. W tabeli lechici tracą dość sporo punktów do liderującej Lechii. Wielu zadaje sobie pytanie, czy nie lepiej postawić wszystkie siły na Puchar Polski, który również zapewnia grę na europejskich boiskach. — Lech Poznań w niczym nie odpuszcza. Chcemy na wszystkich frontach grać o trofea i dajemy z siebie 100% w każdym meczu. Nie zawsze wygrywamy, ale zaangażowanie i chęć zwycięstwa są w nas zawsze. Mam nadzieję, że będziemy dalej walczyć o swoje i pokażemy dużo charakteru w najbliższych spotkaniach. Musimy grać swoje i nie możemy zapominać o koncentracji nad tym co robimy. Myślę, że skupienie i jakość z przodu dadzą nam dużo radości - zapewnia Bednarek.