Długoletni kibice Lecha pamiętają z pewnością te czasy, kiedy to Maniek był podporą naszej ofensywy, większość piłkarzy z innych drużyn się go bała, on sam z łatwością odzyskiwał piłkę, a co najważniejsze strzelał bramki jak choćby te w meczu z Dniepropietrowskiem, Salzburgiem czy też Manchesterem City.
Po dobrych występach Kolumbijczyka przyszła kontuzja i Arboleda pauzował ponad pół roku z powodu zerwania więzadeł krzyżowych. Dość długo dochodził do zdrowia i do treningów z drużyną wrócił pod koniec zeszłego sezonu. Wszyscy liczyli na to, że od kolejnego sezonu Maniek będzie grał jak kiedyś. Tym czasem przyszły mecze sparingowe i Arboleda pojawiał się w pierwszym składzie. Nie grał źle, grał przyzwoicie.
Kiedy rozpoczęły się zmagania o punkty to gra Arboledy się posypała. Kolumbijczyk gra bardzo niepewnie, popełnia niezliczoną ilość błędów i zaczyna rozmawiać z sędziami co skutkuje żółtymi kartkami. Jedyny powód, dla którego Maniek wychodzi w podstawowym składzie jest to, że zespół trapią kontuzje i zwyczajnie nie ma kto grać. We wszystkich meczach do tej pory przy stracie bramki udział miał nie tylko Kotorowski, ale właśnie i Arboleda.
Pozostaje więc pytanie, jak długo trener Rumak będzie stawiał na Kolumbijczyka i czy stać go jeszcze na pokazanie swoich umiejętności? W końcu z jakiegoś powodu Arboleda jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w polskiej lidze…
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…