- Fenomen, jeśli o nim mówimy, to fenomen poznaniaków, kibiców Lecha. My wchodząc na stadion czujemy duże wsparcie, a jeszcze lepiej się gra, gdy robisz to u siebie w domu. Bułgarska to nasze miejsce, gdzie zawsze będziemy walczyć o trzy punkty, o każdy centymetr boiska - tłumaczy Mariusz Rumak.
Lech w ostatnim czasie jest zdecydowanie królem własnego boiska. Szczególnie w czasie, gdy ma problemy z odnoszeniem zwycięstw na wyjazdach. - To nie jest tak, że my nie chcemy wygrywać w meczach wyjazdowych — mówi trener. - Po prostu piłkarze czując wsparcie kibiców na stadionie w Poznaniu pokazują wyższość jakość. Na wyjazdach tak nie jest, o czym przekonaliśmy się w Grudziądzu. Ta jakość jest pokazywana, ale czując wsparcie i wiedząc o tym, że mamy plecy, widać w grze chłopaków więcej radości. I to jest chyba główny powód tego, że na Bułgarskiej idzie nam lepiej - dodaje.
Trener przyznał jednocześnie, że czeka na możliwość występu przy pełnym stadionie. - W Poznaniu pracuje z roczną przerwą od 2000 roku. Widziałem jak zmienia się stadion, otoczenie. Tutaj spełniam swoje marzenia, a kolejne, które mam, to gra przy pełnym stadionie. Jeśli będziemy grali dobrze w piłkę być może to się uda - przyznaje Rumak.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…