Po niedzielnym remisie Kolejorza a Arką Gdynia czuć w Poznaniu spory niedosyt, ponieważ przed meczem piłkarze zapowiadali zdobycie trzech punktów. Tak się jednak nie stało i Lech wywalczył w pojedynku przeciwko ekipie z Trójmiasta tylko jedno oczko. - Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Arka będzie liczyła na grę z kontrataku. Chcieliśmy zdobyć gola na początku meczu, by gra była bardziej otwarta. Niestety nie udało się. Po przerwie próbowaliśmy zmienić obraz gry, lecz zabrakło bramkowych sytuacji - komentuje to spotkanie pomocnik Kolejorza, Maciej Gajos. - Być może staraliśmy się grać zbyt dużo środkową strefą boiska — wiadomo, że też łatwiej się broni jeśli jakaś drużyna atakuje w ten sposób. Trener nas uczulał, abyśmy więcej grali skrzydłami i stworzyć zagrożenie poprzez dośrodkowania. Nawet jeśli udało nam się wymienić 3–4 podania to niestety nic z tego nie wynikało - dodaje.
Tylko raz piłkarze Kolejorza poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Konrada Jałochę. Miało to miejsce w pierwszej połowie, kiedy to po typowej dla siebie indywidualnej akcji, zza pola karnego uderzał Szymon Pawłowski — piłka po jego strzale wylądowała jednak na poprzeczce bramki.
— Arka nie chciała się odkryć, można powiedzieć, że się „zamurowała” pod własną bramką i ciężko było coś zdziałać w ofensywie. Nie mieliśmy klarownych sytuacji i dlatego wywalczyliśmy w tym spotkaniu tylko remis - podsumowuje „Gajowy”.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…