Jak się okazało, decyzja Ubiparipa o pozostaniu była strzałem w dziesiątkę. Poprzez liczne kontuzje Lechitów i znaczne braki kadrowe trener Mariusz Rumak musiał wystawić Serba w meczu z Honką, inaugurującym nowy sezon. Vojo odwdzięczył się wtedy piękną bramką. W kolejnych spotkaniach piłkarz wychodził w pierwszym składzie, a przede wszystkim strzelał kolejne gole, czym dziwił wszystkich kibiców. Tak było w meczu z z Ruchem, Cracovią, a ostatnio z Koroną i jest do tej pory najlepszym strzelcem naszego zespołu. - Chciałbym mieć jeszcze więcej goli na swoim koncie. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Po ciężkich dla nas dniach uwierzyliśmy, że jesteśmy drużyną i że możemy tak dobrze grać. Tak trzeba trzymać. Teraz mamy Puchar Polski.
Jak sam przyznaje, dobrze czuje się na boisku, ale nie uważa siebie za lidera — Teraz nie ma lidera. Każdy może usiąść na ławce. Lubię strzelać bramki, ale Lech jest dla mnie na tyle ważny, że zawsze chcę byśmy wygrali spotkanie.
Co ciekawe, Ubiparip strzelił wszystkie bramki w tym sezonie grając jako skrzydłowy, a nie jako napastnik. – Napad będzie dla mnie zawsze ulubioną pozycją. Tam gdzie muszę grać to jednak gram. Zobaczymy, co czas pokaże i jak będę występował w następnych spotkaniach.
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…
Nadchodzi 22. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której odbędzie się spotkanie Lech Poznań - Śląsk Wrocław.…