- Wczoraj dwa razy do Warszawy dzwonili, bo byłem w stolicy na spotkaniu. Pytali czy będę, czy się nic nie zmieniło – opowiadał gość kiboli „Kolejorza”. Jan Pieńczak opowiadał o czasach wojny, pracy w kolei oraz Lechu. Mówił o niezapomnianych meczach, ciekawych historiach spotkanych podczas
- Serdecznie dziękuję tym, którzy licznie przyszli mimo tej trudnej pogody. W tam licznym gronie spotkaliśmy się i przyszliście tutaj. Nasi kibice kiedyś byli wzorem i chciałbym, żeby nikt w Polsce nie mówił: och ci Lechici. Ja im wtedy mówię, że to wy z toporami do świętego miasta Częstochowy na finał Pucharu Polski — tłumaczył były prezes Lecha.
- Prezes Pieńczak — skandowali na zakończenie kibice „Kolejorza”, dziękując za przybycie 91-letniemu gościowi. — Strzelajcie gola, niebiesko-biali, na kolejarski biały tor - odwdzięczył się śpiewem sam zainteresowany.
Od klubu Jan Pieńczak otrzymał piłkę z podpisami obecnej kadry Lecha. – Tam będzie mój podpis, bo jakąś piłkę podpisywałem – zastanawiał się prezes.
W piątek, 3 maja 2024 roku, o godzinie 20:30 na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie…
Na niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku zaplanowano mecz między Lechem Poznań a Cracovią, który odbędzie…
Dziś, 21 kwietnia, o godzinie 15:00 na Stadionie ŁKS w Łodzi odbędzie się spotkanie 29.…
Nadchodzi 23. kolejka Polskiej Ekstraklasy, w której zagra Raków Częstochowa z Lechem Poznań. Poniżej przedstawiamy…
Przed nami ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym zagra Lech Poznań z Pogonią Szczecin. Poniżej prezentujemy…
W oczekiwaniu na powrót Ishaka do kadry po kontuzji, której doznał podczas meczu sparingowego z…